Kebab. Przysmak prawie wszystkich mężczyzn i kobiet – kojarzony jako fast food i jako jedno z najsłynniejszych dań na świecie. Idealny po imprezie, na obiad, świetny dla wszystkich mięsożerców czy smakoszy kuchni arabskiej.
Czy kebab jest zdrowy? Czy możemy go jeść na diecie? No i właściwie to ile on ma kalorii?
Spis treści
Czym jest kebab?
Na to pytanie można odpowiedzieć na wiele sposobów ponieważ w kuchni arabskiej podaje się ponad 20 rodzajów tej potrawy. W Polsce najczęściej znajdziemy doner kebap czyli danie kuchni tureckiej – składa się ono z mięsa (cielęcego, drobiowego, czy baraniny), mieszanki warzyw i sera owczego. Coraz częściej danie to podawane jest w formie fast-foodu przez co wszystkie składniki wkładane są do odpowiedniej bułki – pity, oraz polewa się je różnymi sosami.
Czy kebab jest zdrowy?
Cóż, to zależy. Dzięki temu, że jest wiele możliwości, możemy go odpowiednio modyfikować i urozmaicać, powodując tym samym, że jest zdrowszy czy mniej kaloryczny.
Weźmy jednak na tapetę standardowy kebab, który możemy kupić w budkach na dworcach czy w wąskich uliczkach miasta.
Bułka – najczęściej pita albo maca, składająca się z mąki pszennej i tony ulepszaczy czy wzmacniaczy smaku.
Mięso – tu wybór mamy większy i możemy zdecydować jaki rodzaj mięsa jest dla nas najlepszy. Warto zaznaczyć, że mięso które podaje się w kebabach nie jest przeważnie najlepszej jakości i wybierając np.baraninę często jemy mieszankę różnych mięs, razem ze skórą czy mięsem oddzielonym mechanicznie.
Sosy – ostre, czosnkowe, śmietanowe, majonezowe… wybór spory, ale zawsze jest to porządna dawka kalorii i tłuszczu.
Warzywa – coś co z pozoru mogłoby uratować to danie jest tylko “pozorem”. Najczęściej warzyw jest mało, a jeśli już kucharz ich nie żałuje, to w większości jest to sałata lodowa, która zawiera mało substancji odżywczych.
No to ile taki kebab ma kalorii?
Dużo. Standardowy kebab, o którym piszemy, ważący 450g to ok 900 kcal !
Warto zaznaczyć, że najwięcej w tym daniu znajdziemy węglowodanów (aż 89 g, czyli podwójna ilość dozwolonych węglowodanów dla osób chorych na np. insulinooporność) oraz tłuszczy (44g). By spalić taki obiad należy prasować przez 180 minut albo jeździć na rowerze przez prawie 2godziny. Czy warto skoro 900 kcal to prawie 30 pierogów ze szpinakiem albo 5 sporych porcji lasagne ?
Czyli nie jeść?
Spokojnie ! Wiemy, że są tutaj fani orientalnych smaków i jesteśmy dalecy od tego by zabraniać jedzenia kebaba. Warto jednak wybrać sprawdzone i polecane miejsce… albo zrobić samemu w domu!
Bułka – najlepiej z niej zrezygnować, ale jeśli nie wyobrażasz sobie bez niej dania to upiecz własnoręcznie tortillę z mąki żytniej albo kukurydzianej.
Mięso – wybierz najchudsze i ze sprawdzonego źródła ( np. cielęcinę czy drób). Nie smaż go, tylko piecz w piekarniku z np. z olejem kokosowym.
Sosy – najlepiej zrób samemu, na bazie naturalnych przypraw i jogurtu. Dodaj koncentratu by stworzyć sos tysiąca wysp lub ogórka czy koperku by zrobić tzatziki.
Warzywa – nie żałuj ich i dodawaj jak najwięcej – roszponka, pomidory, papryka, ogórek…niech to będzie istna eksplozja witamin!