Zanim przeżyjemy jeden z najpiękniejszych dni w naszym życiu czekają nas przygotowania. Sala, lista gości, muzyka, potrawy, suknia ślubna, obrączki i… spowiedź. O ile wszystkie wcześniej wymienione elementy nie są okraszone legendami, o tyle o spowiedzi przeczytać można wiele. Historii o księdzu, który dopytuje o intymne szczegóły, umoralnia i krzyczy znajdziemy ogrom – ale czy to jest możliwe?
Spis treści
Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie najbardziej popularne mity odnośnie spowiadania się przed ślubem.
1. Trzeba spowiadać się dwukrotnie
Prawda. Pierwszy raz to spowiedź po tzw. zapowiedzi. Drugi raz następuje zaraz przed ślubem ( zwykle 1- 2 dni). Celem jest zachowanie “stanu łaski uświęconej”, w której przyszli małżonkowie, powinni być do otrzymywania sakramentu małżeństwa. W obu przypadkach należy otrzymać oświadczenie potwierdzające odbycia spowiedzi.
2. Spowiedź ma swoje warunki.
Prawda. Cała spowiedź powinna składać się z poszczególnych etapów: rachunku sumienia, żalu za grzechy, mocnego postanowienia poprawy, spowiedzi szczerej i zadośćuczynienia. Każdy z etapów jest szczególny i rządzi się swoimi prawami. Dla przykładu: rachunek sumienia to w gruncie rzeczy spowiedź generalna – czyli spowiedź obejmująca całe nasze życie. Można również nauczyć się specjalnej modlitwy, którą wygłasza się zaraz przed rachunkiem.
3. Tekst spowiedzi przedślubnej różni się od innych spowiedzi.
Fałsz. Tekst spowiedzi nie zmienia się, jej schemat i przebieg jest dokładnie taki sam. Warto jednak zaznaczyć iż jest to spowiedź przedślubna, by ksiądz wystawił nam odpowiednie zaświadczenie.
4. Podczas spowiedzi muszę powiedzieć o wszystkim.
Prawda i fałsz jednocześnie. To na tym etapie tworzą się największe mity i jednocześnie strach przed oceną i zwierzeniem. Wiele przyszłych małżonków nie wie co powiedzieć i co wyznać. Jednym z podstawowych zagadnień jest seks przedmałżeński. Prawda jest taka iż wszystko zależy od księdza, na którego trafimy. Radykalny ksiądz wyrazi swoją dezaprobatę w sposób dotkliwy ( tak, jest to możliwe), nie mniej jednak takie sytuacje nie zdarzają się często. Dlatego, najlepszym wyjściem jest nastawienie się i przygotowanie na kilka słów ewentualnej krytyki.
Kolejnym zagadnieniem jest wspólne mieszkanie. Kościół katolicki nie zachwala tego typu związków, dlatego też może okazać się iż ksiądz nakaże Wam na czas około-ślubny zamieszkać oddzielnie.
Ostatnim, delikatnym tematem jest ciąża. To temat szczególny, zwłaszcza dla przyszłej panny młodej. Warto zaznaczyć iż o stanie błogosławionym nie ma obowiązku spowiedzi, więc jest to kwestia bardzo indywidualna i nie trzeba o tym wspominać.
5. Spowiedź jak obowiązkowa.
Prawda. Jest to element obowiązkowy, jeśli planuje się wziąć ślub kościelny.
Idąc z myślą iż “strach ma wielkie oczy” należy traktować spowiedź jako szczególny krok, który zbliża nas do bardzo ważnego dnia w naszym życiu. Sytuacje w których jesteśmy oceniani zdarzają się, ale to nie powinno nas powstrzymywać czy powodować strachu. Pamiętajmy by dobrze się przygotować i odpowiednio nastawić – wtedy wszystko przebiegnie po naszej myśli.