Najlepsza godzina na uprawianie seksu? Brytyjscy naukowcy twierdzą, że to 5.48! Dlaczego, akurat wtedy? Sprawdź!
Zegar biologiczny każdego z nas to nic innego jak cykl organizmu, który w konkretnym czasie sprawia, że czujemy się źle lub wyglądamy nad wyraz atrakcyjnie. Wahania hormonów, zmiana temperatury ciała i ciśnienia krwi wpływają nie tylko na poziom naszej energii, ale też na samopoczucie. Okazuje się, że wykonywanie określonych czynności o konkretnej godzinie może sprawić, że będziemy bardziej usatysfakcjonowani i poczujemy się lepiej. Oto, jak zaprogramowany jest twój biologiczny seksualny zegar!
Spis treści
Nocna ochota
Jeśli każdego ranka ciężko jest ci wstać z łóżka, to zapewne niewyobrażalne wydaje ci się, aby o 5:48 rano uprawiać seks. Tymczasem to jedyny czas w ciągu doby, kiedy zarówno mężczyzna, jak i kobieta są w szczytowej formie seksualnej. W przypadku mężczyzn w ciągu nocy poziom testosteronu wzrasta od ok. 25 do 50 proc. Dzieje się tak, ponieważ przysadka mózgowa regulująca jego produkcję automatycznie przełącza się na tryb nocny. Dlatego mężczyzna praktycznie przez całą noc gotowy jest na stosunek.
Przy wschodzie słońca
Inaczej jest w przypadku kobiet – w nocy najwyższy jest u nich poziom melatoniny, czyli hormonu snu. Podobnie jak w przypadku mężczyzn, za popęd seksualny u płci pięknej odpowiada poziom testosteronu. Najnowsze badania opublikowane w British Medical Journal wykazały, że światło słoneczne zwiększa jego produkcję w kobiecym organizmie poprzez stymulowanie podwzgórza. Właśnie dlatego wschodzące przed 6 rano słońce pobudza jednocześnie kobiety i mężczyzn.
Co ciekawe, naukowcy ustalili najlepszą godzinę nie tylko na seks, ale też na wstanie z łóżka, stawanie na wagę czy… poczęcie dziecka. Według badaczy najlepszą godziną na zakończenie wylegiwania się pod pierzyną jest 7:35. Jeśli chcemy osiągać lepsze wyniki w treningach sportowych, zaczynajmy ćwiczyć o 17:45. Jeśli planujemy dziecko, kochajmy się o 18:25. Eksperci wyznaczyli też najgorszą porę na picie kawy – jest nią 9:17.
Cóż, nie przekonasz się, póki nie spróbujesz. Kto wie, może i dla Ciebie seks przed 6 rano okaże się o wiele przyjemniejszy :)