Kawa to, już od wielu stuleci, niezwykle popularny napój na całym świecie. Kawę pijemy nie tylko w naszych domach podczas spożywanego deseru, czy porannej rutyny, ale również podczas przerwy w pracy, czy na przykład w trakcie spotkania ze znajomymi. To właśnie dlatego bardzo popularne jest powiedzenie – „chodźmy na kawę”. Może to wydawać się niewiarygodne, ale na całym świecie są organizowane zawody w parzeniu kawy, a najlepsi wyłonieni bariści stają się cenionymi specjalistami od kawy oraz dostają cenne nagrody. Co więcej, kawa zadomowiła się w naszym życiu i kulturze w takim stopniu, że w ciągu dnia jesteśmy w stanie wypić ogromną ilość filiżanek kawy. Taka sytuacja ma miejsce nawet wtedy, kiedy jesteśmy na diecie. Czy słusznie? Czy kawa jest dobra dla naszego zdrowia? No i co z piciem kawy, gdy jesteśmy na diecie? Czy nie zaszkodzi?
Spis treści
Skąd się wzięła kawa?
Początki kawy sięgają wiele wieków wstecz. W Europie pierwsze wzmianki o kawie z łatwością odnajdziemy już w starożytności, a dokładniej w starożytnej Grecji oraz w Imperium Rzymskim. Sprowadzana wtedy kawa pojawiła się w Europie za sprawą kupców podróżujących do krajów Afrykańskich, a w szczególności do Etiopii, gdzie kawa rośnie do dziś. Pozostałe odmiany kawy pojawiły się po odkryciu drogi morskiej do Indii (a w następstwie zwiększonego importu regionalnych towarów) oraz z odkryciem Ameryki Południowej. Obecnie kawa, którą najczęściej widzimy na naszych stołach pochodzi z Ameryki Południowej i Afryki. Są to najpopularniejsze odmiany, a przy tym najłatwiejsze w chodowli oraz późniejszej obróbce ziaren i prażeniu.
Czy kawa to dobry napój, gdy jesteśmy na diecie?
Kawa ze względu na swoją popularność jest napojem spożywanym na co dzień w niemalże każdym rejonie świata. Wielu z nas pije kawę także będąc na diecie. Czy słusznie? Jak się okazuje, przez wiele lat panował mit dotyczący tuczących właściwości kawy i co gorsza, powodowanie efektu jojo. Jednakże, szczęśliwie okazało się, że to tylko mit, a badania naukowe potwierdziły właściwości kawy, jako te, które wspomagają naszą dietę. Dlaczego tak się dzieje? Kawa czarna pobudza perystaltykę jelit oraz wspomaga usuwanie wody z organizmu, co powoduje przyspieszenie pozbywania się tkanki tłuszczowej, a jednocześnie wpływa na trawienie składników, które zalegają w organizmie. Dodatkowo, kawa czarna zmniejsza apetyt na słodkości. Chcąc pozbyć się pokusy jedzenia czegoś słodkiego, wystarczy, że sięgniemy po filiżankę czarnej kawy. Powinniśmy jednak pamiętać, że jest to działanie chwilowe.
Jakie właściwości ma kawa?
Kawa czarna, wbrew panującej powszechnie opinii, jest napojem bardzo zdrowym. Przede wszystkim zawiera ogromną ilość antyoksydantów. Co więcej, zawarta w kawie kofeina pobudza organizm, poprawia koncentracje, poprawia perystaltykę jelit, działa motywująco oraz blokuje potrzebę spożywania cukru. To właśnie ze względu na te cechy, kofeina jest najczęściej spożywaną substancją psychoaktywną na całym świecie. Dodatkowo nie należy zapominać o właściwościach smakowych, które dobrze przyrządzona kawa, ma na wysokim poziomie.
W dawnych czasach spożywanie kawy wiązało się z pewnym rytuałem, bądź nawet ceremonią. Ciekawostką jest, że w krajach Ameryki Południowej, żyjący tam Indianie pozwalali pić kawę mężczyznom dopiero w chwili, gdy ich pierwszy syn osiągnął wiek 10 lat. Zdecydowanie świadczy to wyjątkowości napoju, jakim jest czarna kawa. Nie bez powodu ta wyjątkowość doceniana jest nawet w dzisiejszych czasach, poprzez produkowanie specjalnych odmian kawy, wynajdywanie i opatentowanie nowych sposobów parzenia, czy opracowywanie nowych sposobów i metod podawania kawy. Wystarczy odwiedzić kilka różnych kawiarni, aby przekonać się, że w każdym z tych miejsc kawa będzie smakować zupełnie inaczej. W kawiarniach powinniśmy także trafić na kawę dietetyczną, niezależnie, czy jest to kawa mrożona, czy kawa rozpuszczalna. Zatem patrząc na właściwości kawy i jej wpływ na organizm człowieka z łatwością można stwierdzić, że kawa może być stosowana na co dzień oraz w sytuacji, gdy jesteśmy na diecie. Najważniejsze to pamiętać o umiarze i zdrowym rozsądku, bowiem co za dużo, to nie zdrowo.
