Kapuściana klęska urodzaju – czyli jak kapusta pomaga odchudzać!

Diety, które polegają na spożywaniu jednego produktu lub restrykcyjnie ograniczające spożycie kalorii dla niektórych są zbawieniem, dla innych męczarnią. Jednak skuszeni wizją szczupłej sylwetki jesteśmy gotowi na największe wyzwania. Trzeba przyznać, że dieta kapuściana zdecydowanie do nich należy, mimo tego, że trwa jedynie siedem dni. Jak głosi plotka to dzięki niej lata temu nadprogramowe kilogramy były prezydent Aleksander Kwaśniewski, może więc spróbujesz również Ty?

Jak obiecują założenia diety w ciągu tygodnia obcowania z kapuścianym smakołykiem można schudnąć nawet 6 kilogramów. Oczywiście restrykcyjnie przestrzegając wytycznych przez wszystkie dni diety. Nie jest to oczywiście sposób na odżywianie się, ale raczej przygotowanie do tego, że zaczniemy jeść regularnie i niskokalorycznie. Spadek 6 kilogramów powinien być ogromną motywacją do takiej zmiany. Trzeba więc wybrać okres 7 dni, kiedy nie wypadają nam żadne ważne imprezy, święta ani wyjazdy, przygotować zupę i zastosować się do wszystkich zaleceń.

Ugotuj zupę!

Podstawą diety będzie zupa, którą przygotowuje się z warzyw. Dla wszystkich, którzy są zabiegani i nie chcą zbyt dużo czasu spędzać w kuchni, dobra wiadomość: spokojnie można od razu przygotować zupę na cały tydzień. W czasie jej wykonania pamiętaj o tym, że przepisu nie można modyfikować. Nawet jeżeli coś ci w nim nie pasuje, niczego nie zmieniaj. Ponieważ najpewniej nie będziesz mógł cieszyć się efektami, jakich oczekujesz. Potrzebna nam będzie główka białej kapusty, kilka łodyg selera naciowego, dziesięć pomidorów, 5 cebul oraz dwie papryki (tutaj możesz dowolnie wybrać swój ulubiony kolor). Z przypraw wybieramy jedynie koperek, estragon oraz pieprz. Dla wielu dużą niedogodnością będzie fakt, że zupy się nie soli, jednak należy tego bezwzględnie przestrzegać. Wszystkie warzywa kroimy, główkę kapusty na mniejsze kawałki i szatkujemy. Wszystko wrzucamy do garnka z wodą i gotujemy do miękkości, przyprawiając na koniec taką ilością wybranych przypraw, jaka nam będzie pasowała najbardziej.

Zupa gotowa. Co dalej?

Zasada diety kapuścianej jest w zasadzie banalna. Pierwszego dnia przez cały dzień jemy jedynie zupę, ale zupełnie bez znaczenia jest to, czy będziemy jeść kilka razy w ciągu dnia czy pochłoniemy trzy ogromne talerze. Najważniejsze jest to, żeby w naszym menu nie pojawiło się nic więcej. Drugiego dnia do jadłospisu oprócz zupy dodajemy warzywa, które możemy jeść na surowo lub po ugotowaniu. Wybieramy wszystkie warzywa oprócz strączkowych. Trzeciego dnia nadal spożywamy zupę w dowolnych ilościach i warzywa, dodatkowo możemy pozwolić sobie również na owoce z wykluczeniem bananów. Nie jemy też ziemniaków. Kolejnego dnia: zupa i banany. Jeżeli ktoś ma ochotę może również wspierać się w diecie mlekiem, ale bez odtłuszczonym. Piątego dnia mamy okazję do prawdziwej wyżerki: cały dzień zupa, sześć sztuk pomidorów oraz nie więcej niż 500 g mięsa. Zaleca się drób: kurczaka lub indyka lub rybę. Oczywiście mięso przygotowujemy albo w piekarniku albo na parze. Przedostatniego dnia diety tradycyjnie spożywamy zupę, dodajemy do niej warzywa oraz wołowinę. Ostatniego dnia spożywamy ostatni raz zupę oraz jarzyny do których możemy także dodać ciemny ryż i pijemy jak najwięcej wody!

Uf, nigdy więcej zupy!

Ciężko nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że jedzenie przez kilka dni pod rząd tej samej zupy warzywnej nie sprawia, że mamy jej po 7 dniach serdecznie dość. Waga oczywiście pokaże nam motywujący spadek wagi. Chociaż specjaliści podkreślają, że nie ma takiej możliwości, że zdążyliśmy się pozbyć tłuszczu w tak krótkim czasie, a jedynie moczopędne działanie kapusty pozwoliło nam na utratę wody z organizmu. Dlatego też, czym więcej zjemy zupy tym więcej stracimy na wadze. Warto mieć na uwadze fakt, że naprawdę po takim tygodniu należy ograniczyć kcal oraz pilnować codziennego menu. Powrót do poprzednich nawyków: wypełniania dnia węglowodanami i tłuszczem zapewni nam bardzo szybki powrót do dawnej wagi , a nierzadko wraz z dodatkowymi kilogramami w bonusie.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest