Cała prawda o Coca-Coli – biała śmierć !

Coca-cola powstała w 1886 roku i była produkowana na bazie orzechów koli i liści koki. Dzisiaj jest jedną z najpopularniejszych marek na całym świecie i stanowi stały element popkultury. Do jej spożywania zachęcają nas największe gwiazdy kina, muzyki, a nawet sportu. Mimo to, dietetycy i lekarze ostrzegają: Coca-cola to nic innego jak cukier w płynie.

Co zawiera Coca-Cola?

Zgodnie z opisem na puszce napoju, w 100 ml Coca-coli są 43 kalorie w tym 10,6 g cukru. Dodatkowo zawiera między innymi takie substancje jak: kofeina, barwnik E 150d, kwas ortofosforowy, dwutlenek węgla czy benzoesan sodu. Podobnie jak inne napoje gazowane, nie dostarcza nam żadnych wartości odżywczych, przy czym Coca-cola potrafi wyrządzić naszemu organizmowi naprawdę sporo krzywd.

Przede wszystkim – Coca-cola to źródło dużej ilości cukru, przez co wyłącznie podwyższa jego poziom we krwi. Oprócz tego, regularne spożywanie tego napoju przyczynia się do powstawania dziur i ubytków w zębach, a także niszczy szkliwo.

Barwnik E 150d to substancja, która odpowiada za brązowy kolor Coca-coli. Duża jej ilość niekorzystnie wpływa na metabolizm, powoduje nadpobudliwość, a w przypadku Panów – zbyt duża ilość E 150d w organizmie, to jedna z przyczyn zaniku testosteronu.

Kwas ortofosforowy wykorzystywany jest między innymi do produkcji nawozów sztucznych. W organizmie, odpowiada wyłącznie za wypłukiwanie wapń, magnez oraz cynk, co w dalszej perspektywie prowadzi do niedoboru tych substancji i poważnie zaburza niektóre procesy zachodzące w naszym ciele.

Kofeina, spożywana w nadmiernych ilościach, uzależnia i ma zły wpływ na pamięć długotrwałą. W przypadku Coca-coli, kofeina połączona jest z cukrem oraz kwasem ortofosforowym, co tylko pogarsza jej działanie na nasz organizm. Dwutlenek węgla z kolei, dostarczany do ustroju, prowadzi do kwasicy metabolicznej.

Od czasu do czasu, puszka Coca-coli nie powinna wywołać w naszym organizmie bardzo niekorzystnych reakcji, ale umiar w jej przyjmowaniu to podstawa. Lepiej zastąpić ją domową lemoniadą, świeżym sokiem, czy po prostu wodą gazowaną.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest