W dni, kiedy pogoda za oknem nas nie rozpieszcza i zimne temperatury dają w kość, grzane piwo jest jednym z najlepszych i najszybszych sposobów na rozgrzanie i poprawę nastroju. Wystarczy jedynie butelka ulubionego trunku, parę przypraw oraz rondelek lub mikrofala, i już możemy zatopić się w kojącym cieple!
Grzańce są tak popularne w sezonie jesienno-zimowym, ponieważ szybko podkręcają krążenie i rozgrzewają. Wbrew pozorom jest w nich niewiele alkoholu – większość wyparowuje w czasie podgrzewania. To w dużej mierze wysoka temperatura i korzenne przyprawy wpływają na senność, jaką odczuwamy po wypiciu grzańca.
Należy pamiętać o tym, że choć odpowiednio przygotowane grzane piwo jest pyszne, tak nie powinno się go wypijać w nieograniczonych ilościach. Spowodowane jest to przez dwie rzeczy:
- piwo posiada wysoki indeks glikemiczny, dlatego jego spożycie nie jest zalecane osobom odchudzającym się i cukrzykom
- w gotowych mieszankach przypraw występują spore ilości cukru, dlatego jeśli nie przyrządzamy grzańca sami, tylko spożywamy go gdzieś na mieście, powinniśmy być przygotowani na to, że możemy zostać uraczeni „cukrową bombą”
Z ostatniego względu polecamy przyrządzać grzańca samodzielnie. Nie dość, że możemy zrobić sobie z tego zabawę, łącząc ze sobą coraz to różniejsze rodzaje piwa, przypraw i owoców, to także możemy zrobić to zdrowiej i po prostu – lepiej, niż gdybyśmy grzańca kupili na mieście.
Spis treści
Jak zrobić grzane piwo?
Wiele osób zastanawia się, jaki rodzaj piwa najlepiej nadaje się do sporządzania grzańca. Niestety, nie ma na to prostej odpowiedzi. W zależności od tego, jakich przypraw użyjemy, smak piwa może się częściowo stracić lub ewoluować w coś, czego zupełnie się nie spodziewamy.
Grzańca możemy zrobić dosłownie ze wszystkiego. Nada się piwo smakowe, ciemne, jasne, a nawet porter… jeśli tylko umiejętnie go przyrządzimy. Najważniejsze jest to, aby piwo samo w sobie nam smakowało.
No dobrze, a czy to zbrodnia przyrządzać grzańca w mikrofalówce? Nie, bynajmniej. Jednak wybierając „szybką” mikrofalę, pozbawiasz się kontroli nad tym, co się dzieje z twoim trunkiem. Część przypraw lepiej jest dodawać wcześniej, inne dopiero pod koniec gotowania, jak np. gałkę muszkatołową, którą dodaje się na sam koniec, ponieważ jej wcześniej jej gorycz mogłaby zabić cały smak. Dłuższe podgrzewanie w rondelku zajmie Ci dodatkowych parę minut, jednak końcowy efekt najprawdopodobniej będzie lepszy.
A co z przyprawami? Cóż, tutaj granice wytycza wyłącznie Twoja fantazja. Oczywiście, istnieje zbiór przypraw, które określamy jako „przyprawy korzenne”, jednak nie musisz używać ich wszystkich. Jednego dnia możesz mieć ochotę na imbir, innego dnia zastąpić go kardamonem. To samo tyczy się owoców – przyjęło się dodawać do grzańca pomarańczy, jednak nikt nie zabrania Ci użyć zamiast nich limopranki!
Słowem: eksperymentuj. Ty znasz swoje gusta smakowe najlepiej
Pamiętaj tylko o jednej rzeczy: w trakcie robienia grzańca w żadnym razie nie dopuść do zagotowania piwa! Na kuchence wybierz mały lub średni palnik i cały czas kontroluj płomień, czy nie jest za duży. To samo tyczy się mikrofali – upewnij się, czy wybrany czas podgrzewania nie jest za długi. Poniżej znajdziesz przepis, który potraktuj jako wskazówkę do dalszych, samodzielnych poszukiwań. Powodzenia!
Grzane piwo – przepis
Składniki:
- butelka jasnego piwa
- ½ niewielkiej pomarańczy
- 2 łyżki miodu
- 5 goździków
- niewielka laska cynamonu
Wykonanie: - Ukrój z połowy pomarańczy dwa plasterki (posłużą do końcowe dekoracji).
- Piwo przelej do rondla i zacznij podgrzewać. Dodaj przyprawy i miód. Wyciśnij sok z pozostałej pomarańczy.
- Pamiętaj, aby nie doprowadzić piwa do wrzenia. Podgrzewaj tak napój przez kilka minut.
- Przed podaniem grzańca, upewnij się, czy nie dodać jeszcze miodu.
- Przelej piwo do kufla. Wrzuć plasterki pomarańczy. Gotowe!