Wokół sztucznych słodzików narosło wiele kontrowersji. Najwięcej jest ich chyba wokół aspartamu, który możemy znaleźć w wielu produktach np. w słodyczach, napojach gazowanych czy nawet lekarstwach. Wiele wątpliwości wzbudza potencjalne zagrożenie nowotworami, które według wielu osób może wywoływać stosowanie aspartamu. Ale czy tak jest faktycznie?
Spis treści
Czym jest aspartam?
Aspartam to jedna z substancji chemicznych używanych jako zamiennik cukru. Ten sztuczny słodzik można znaleźć na opakowaniach produktów oznaczony symbolem E951. Najczęściej kojarzony jest z produktami odświeżającymi oddech – drażetkami i gumami, a także kolorowymi napojami. Jednak coraz częściej jest wykorzystywany również w produkcji wędlin oraz leków i suplementów diety (np. tabletki musujące). Produkty zawierające ten słodzik często stosowane są przez diabetyków z uwagi na to, że nie wpływa on na wytwarzanie insuliny po spożyciu.
Aspartam rakotwórczość – czy jest faktycznie się czego bać?
Jak to zostało wyżej wspomniane, w ciągu ostatnich lat narosło wiele kontrowersji wokół tego słodzika. Największe wzbudza fakt, że pojawiły się informacje jakoby aspartam mógł wpływać na tworzenie się nowotworów. Jednak, gdy wpiszemy w wyszukiwarce hasło „aspartam rakotwórczość” uzyskamy wiele informacji, w których mowa, że nie ma do tej pory przeprowadzonych badań, które by w 100% potwierdziły rakotwórczość tej substancji. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej http://www.blognazdrowie.pl/aspartam-a-rakotworczosc/ bezpieczną dawką aspartamu jest 40 mg na kilogram masy ciała człowieka.
Warto sobie jeszcze zadać pytanie, czy wszyscy mogą spożywać aspartam. Rakotwórczość tego słodzika nie została potwierdzona, jednak trzeba pamiętać o tym, że nie jest on wskazany dla osób chorujących na fenyloketonurię. Warto zapoznać się również z informacjami dotyczącymi tego, ile napojów słodzonych aspartamem trzeba by było wypić, aby przekroczyć bezpieczną dawkę tej substancji.