Wyjazd do sanatorium z NFZ – procedury

Wyjazd do sanatorium wielu z nas kojarzy się z wieloletnim czekaniem w kolejce i wypełnianiem miliona dokumentów. A jak jest naprawdę? Jeśli przymierzasz się do wyjazdu do sanatorium na NFZ koniecznie przeczytaj ten artykuł, postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości i przedstawić jak wygląda proces wyjazdu.

Skierowania do sanatorium

Pierwszym, niezbędnym krokiem jest skierowanie. Taki papierek wystawia lekarz, który ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie swoich usług lub po prostu pracuje w miejscu gdzie taka umowa obowiązuje. Lekarz w skierowaniu powinien opisać dokładny stan zdrowia pacjenta, zaznaczając stopień samodzielności oraz wypisać przeciwwskazania. Do skierowania należy dołączyć wyniki badań, którymi są morfologia, badanie moczu, EKG.

Gotowe skierowanie należy dostarczyć do NFZ. Może to zrobić lekarz, wysyłając do oddziału Funduszu lub możesz to zrobić samodzielnie, dostarczając dokumenty osobiście. Teraz nie pozostało nic innego jak czekać na rozpatrzenie prośby przez Fundusz. Zwykle odbywa się to w przeciągu 30 dni od daty otrzymania skierowania przez NFZ.

NFZ sanatorium – czy wyjazd jest bezpłatny ?

Skierowanie na leczenie uzdrowiskowe gwarantuje bezpłatny pobyt, obejmujący zakwaterowanie, leki oraz wyżywienie. Jednak są pewne kwestie, w których chory musi dopłacić do wyjazdu. Pacjent płaci za dojazd do sanatorium oraz część kosztów wyżywienia i zakwaterowania. Jedynie dzieci, młodzież, które są uprawnione do renty rodzinnej. Jeśli chcą im towarzyszyć rodzice lub opiekunowie – muszą oni zapłacić pełną kwotę.

W przypadku osoby, która przeszła leczenie szpitalne, wyjazd do sanatorium również jest bezpłatny. Jednak nie dotyczy to każdego leczenia.

Kolejka do sanatorium

Jeśli już zostałeś zakwalifikowany do leczenia uzdrowiskowego, musisz uzbroić się w cierpliwość. Niestety okres oczekiwania jest dosyć długi. Może on trwać nawet do dwóch lat! Jedynym, szybszym rozwiązaniem jest wyjazd na własną rękę. W takiej sytuacji masz możliwość wybrania miejsca pobytu (czego nie ma w przypadku wyjazdu na NFZ – to lekarz o tym decyduje) oraz terminu wyjazdu.

Podsumowując, wyjazd do sanatorium nie jest wcale tak skomplikowany jak mogłoby się wydawać. Jedynym minusem jest okres oczekiwania na wyjazd. 2 lata “stania w kolejce” mogą skutecznie zniechęcić, jednak warto próbować mimo wszystko. Warto także zainteresować się wyjazdem last minute. Osoba, która się zgłosi, zajmuje miejsce tej, która rezygnuje z przydzielonego jej wyjazdu. Zdarza się to najczęściej zimą, jednak zawsze to jakaś alternatywa dla szybszego terminu.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest