Pierwsza miłość jest czymś o czym od wieków pisze się wiersze i piosenki. Kiedy pojawia się to uczucie? Czy da się do niego przygotować, aby było wyjątkowe? Czy każda fascynacja drugim człowiekiem oznacza poważne uczucie?
Spis treści
Pierwsza miłość – kiedy się pojawia?
No właśnie. Zazwyczaj kojarzymy pierwsza miłość z wiekiem nastoletnim i chyba wtedy najczęściej się zakochujemy. Hormony ”buzują” a my zaczynamy interesować się płcią przeciwną. Czasem zdarza się, że czasy pierwszej miłości przypadają na wiek przedszkolny (owszem zdarzają się takie przypadki) lub ludzie zakochują się po raz pierwszy w wieku dojrzałym lub nawet bardzo dojrzałym. Wydaje się, że wraz z upływem lat nasze postrzeganie miłości się zmienia, ponieważ człowiek ewoluuje i inaczej radzi sobie z uczuciami. „Motylki w brzuchu” i karuzela emocjonalna są niejako zarezerwowane tylko dla nastolatków. Czy na pewno? Czy tylko w okresie dorastania możemy sobie pozwolić na tzw. „pierwszą miłość” czy raczej może ona przyjść później, kiedy jesteśmy dojrzałymi i ukształtowanymi osobami?
Zauroczenia a miłość – różnice
Najważniejsze to potrafić rozpoznać kiedy jesteśmy zakochani a kiedy zwyczajnie ktoś nam się podoba. Spotykamy w swoim życiu bardzo wiele osób, niektóre z nich fascynują nas bardziej niż inne. Na ich widok robi nam się gorąco, zaczynamy się pocić lub nagle odbiera nam mowę i jesteśmy „sparaliżowani”.
Czy to zauroczenie czy miłość?
Zauroczenie jest uważane za ten moment kiedy totalnie wariujemy na czyimś punkcie. Towarzyszy temu huśtawka emocjonalna, raz pojawia się szczęście za chwilę tęsknota i zazdrość. Cały czas myślimy tylko o tej osobie i na bok odchodzą codzienne sprawy. Nie możemy się doczekać spotkania z ta osobą a kiedy jest blisko pojawia się całe spektrum różnych symptomów. Szybkie bicie serca, nagła nieśmiałość, „ogłupienie”, drżenie rąk i głosu. Nie potrafimy skupić się na niczym innym tylko na tej osobie. Nasz obiekt pożądania jest idealny i nie ma wad. Pojawia się też silny pociąg fizyczny, który w tym momencie może dominować w tym momencie. Taki stan trwa kilka dni czasem kilka miesięcy. Po pewnym czasie sytuacja się stabilizuje i euforia znacznie słabnie. Zaczynamy zauważać coraz więcej wady u naszego wybranka i przestaje być dla nas wcielonym bóstwem. Jest to moment w którym może pojawić się miłość lub uczucia względem tej osoby znikają całkowicie.
Kiedy jesteśmy zakochani nasze spojrzenie na drugą osobę nieco się różni od zauroczenia.
Owszem, dalej możemy być zafascynowani wybrankiem, ale jest to fascynacja połączona z szacunkiem, niż ze ślepym zapatrzeniem. Miejsce huśtawki emocjonalnej zajmują bardziej stałe uczucia, które nie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Przestajemy być onieśmieleni i nie widzimy naszego wybranka jako czysty ideał a wręcz przeciwnie – widzimy cały szereg wad. Wady te jednak nie decydują o tym czy chcemy być blisko tej osoby czy nie. Raczej staramy się je akceptować a jeśli jesteśmy w związku można nad nimi wspólnie pracować. Pojawia się także zrozumienie dla drugiej osoby. Zaczynam patrzeć także na jej potrzeby i chcemy aby była szczęśliwa jednak nie za wszelką cenę. Do pojawiających się problemów podchodzimy racjonalnie i staramy się je rozwiązać. Pojawiają się także wspólne plany na dalsze życie, które wymagają zaangażowania dwóch stron. Najważniejsze jednak jest to, że miłość trwa latami, nieraz całe życie.
Pierwsza miłość a prawdziwa miłość
Wszystkie cechy miłości opisane powyżej sugerują, że mamy do czynienia z uczuciem dojrzałym. Co jednak z pierwsza miłością? Chyba wszystko zależy od podejścia. W ciągu naszego życia wiele razy może nam się wydawać, że jesteśmy zakochani podczas gdy były to chwilowe zauroczenia. Jeśli naprawdę kogoś pokochamy może się okazać, że jest to jedyna, prawdziwa miłość – w takim wypadku będzie pierwsza.
Czy jest jakaś oznaka, że właśnie się zbliża? Wszystkie osoby, które szczęśliwie się zakochały powtarzają zawsze jedno – na miłość nie da się przygotować. Nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie a najczęściej przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Nie ma także określonego wieku w którym się pojawia – na pierwsza miłość nigdy nie jest się ani za starym, ani za młodym.