„Ćwiczę już drugi miesiąc i dalej nic!”, „Miałam mieć idealne ciało w trzy tygodnie! Co jest ze mną nie tak?” – kto z nas nie wypowiedział choć raz z rozczarowaniem podobnych zdań albo przynajmniej nie słyszał ich z ust znajomych?
Rzeczywiście, w dzisiejszym świecie jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich efektów i stosunkowo niedużych starań. Bardzo wiele osób łatwo zniechęca się, gdy po pierwszym treningu ze znaną trenerką oponka na ich brzuchu nawet nie ma zamiaru się ruszyć, a przebiegnięte kilometry wcale nie równają się liczbie zgubionych kilogramów. Jaka jest w takim razie prawda o efektach ćwiczeń fizycznych? Po jakim czasie możemy się ich spodziewać?
Spis treści
Przede wszystkim – indywidualizm!
To, po jakim czasie zauważymy, że nasze ciało zaczyna się zmieniać pod wpływem ćwiczeń, zależy przede wszystkim od indywidualnych cech naszego organizmu – nawodnienia, metabolizmu, ewentualnych wspomagaczy i spalaczy. To, że nasza koleżanka, uprawiając regularnie jogging schudła pięć kilogramów, nie oznacza że i my przy podobnym programie treningowym stracimy na wadze tyle samo. Należy więc obserwować organizm i dostosować swoje oczekiwania do możliwości. Taka samoobserwacja może stanowić doskonałą podstawę dla przyszłej diety i doboru ćwiczeń.
Uwaga na rodzaj ćwiczeń
Czas, w jakim wysmuklimy, bądź zbudujemy sylwetkę, zależy także od rodzaju ćwiczeń, jaki wykonujemy. Niektóre ćwiczenia siłowe, takie jak podnoszenie ciężarów, nie pomogą nam zrzucić zbędnych kilogramów, a spowodują przyrost masy mięśniowej. Również ćwiczenia odchudzające, np. kardio, jeśli nie są wykonywane prawidłowo, mogą mieć efekt odwrotny do zamierzonego. Zawsze warto więc konsultować swój plan treningowy ze specjalistą.Powszechnie uważa się iż pierwsze rezultaty zauważamy najczęściej po ok 3- 4 tygodniach… pytanie tylko co rozumiemy pod słowem “rezultat”?
Co to są “efekty”?
No właśnie, co właściwie chcemy osiągnąć? Czy ćwiczenia to tylko zmniejszona liczba na wadze? Oczywiście, że nie! Efekty mierzmy w sposób obiektywny, taki który nie zniechęci nas do dalszego wytrwałego działania. Pamiętajmy iż dzięki ćwiczeniom osiągnąć możemy:
- mniejsze obwody naszego ciała – Wiadomo nie od dziś iż mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, zwłaszcza jeśli weźmiemy
pod uwagę ich objętość. Mimo niezmieniających się kilogramów warto kontrolować nasze centymetry - jędrność ciała – Cellulit i opadający z biegiem lat biust bardzo łatwo psuje naszą samoocenę. Kilka tygodni ruchu powodują iż wizualnie skóra nabierze większej sprężystości i jędrności. Dzieje się tak min. dzięki pozbyciu się nadmiaru wody w organiźmie
- zdrowie – To właściwie powinno być najważniejsze. Mowa nie tylko o zdrowiu i sprawności naszego ciała, ale także naszego mózgu. Badania przeprowadzone na 13 tysiącach kobiet w wieku powyżej 65 roku życia wykazały iż te emerytki, które uprawiały aktywność fizyczną cieszyły się lepszym zdrowiem, bez problemów ze stawami, a także lepszym stanem poznawczym i umysłowym.
Odchudzanie = czysta matematyka?
Jedna z popularnych metod „przeliczania” przewidywanej utraty kilogramów mówi, że osoba po miesiącu sumiennych ćwiczeń powinna stracić od 2 do 5 procent swojej masy ciała.Zdrowe tempo chudnięcia to maksymalnie 1.5kg na tydzień. W przypadku otyłości ten procent może być większy. Jednak należy pamiętać, że wszystko, co dotyczy bezpośrednio naszego organizmu i jego funkcjonowania, jest indywidualną kwestią, zależną od wielu czynników takich, jak choćby wiek, płeć, sprawność, stres.