W serii “Porozmawiajmy o…” podejmujemy się najczęstszych tematów, które powodują niepokój lub liczne pytania na temat podjętych kroków w odchudzaniu lub ćwiczeniach.
“(…) Zaczynam czuć niepokój i tracić motywację. Pierwsze 2 miesiące odchudzania były pełne werwy i zapału. Waga spadała szybko i regularnie. W ciągu tych 60 dni zgubiłam 10 kg, więc byłam z siebie dumna. No ale to minęło, bo od 3 tygodni waga nagle stanęła i nie chce ruszyć na nowo.. Czy powinnam się poddać? Czy jest jakaś metoda na szybki spadek wagi?
Spis treści
Dlaczego waga nie spada?
Wyobraźmy sobie sytuację, w której osoba jedząca 4000 kcal dziennie i prowadząca siedzący tryb życia nagle wprowadza w swoje życie zmiany. Obcina kalorie o połowę i wprowadza aktywność fizyczną. Organizm przeżywa swoisty zryw, szok, który skutkuje gwałtownym wzrostem metabolizmu, energią i pobudzaniem. Stan taki nie trwa wiecznie, bowiem po pewnym czasie takie wprowadzone zmiany stają się… codziennością. Metabolizm przywyknie do 3- dniowej aktywności, do regularnych posiłków i do odstawienia cukru. W pewnym momencie następuje stagnacja, która jest jak najbardziej normalna i biologicznie słuszna. Ponadto pierwszy spadek kilogramów to najczęściej pewien procent nagromadzonej wody. Udowodniono naukowo iż gromadzona w organizmie woda to wina braku aktywności fizycznej i nieodpowiedniej diety. Wprowadzając te elementy nasz organizm pozbywa się złogów, a tym samym liczba na wadze spada. Jak twierdzą dietetycy – pierwsze faktycznie spadki wagi, głównie tkanki tłuszczowej, następują po około 3-4 tygodniach regularnych ćwiczeń i diet. Dlatego też od dawna poleca się centymetr, zamiast wagi łazienkowej.
Sposoby na zastój wagi
Sposobów jest kilka, każdy z nich jest skuteczny i słuszny. Proponujemy wybrać sobie jeden, lub zastosować wszystkie, jeśli mamy taką możliwość.
- nie przestawaj – najgorszym krokiem, który teraz możesz zrobić to się poddać. Tak, wiemy, że brak efektów powoduje spadek motywacji, ale pamiętaj że efekty przyszły i przyjdą. To w tym momencie trzeba pokazać hart ducha, siłę do walki i determinację
- dodaj coś – głównie w takim momencie potrzebny jest kolejny zryw, który pobudzi nasz organizm. Dodaj kilka minut do codziennego treningu, wprowadź dodatkowe cardio do ćwiczeń siłowych, spróbuj lekko obciąć kalorie w dni nietreningowe.
- mierz się – być może waga nie spada, ale co z centymetrami? Nie od dziś wiadomo że tkanka mięśniowa waży więcej, być może brak spadku na wadze to znak, że rośnie nasz wymarzony biceps?
- pij wodę – być może znów zaczęłaś gromadzić wodę w organizmie. Wprowadź dodatkową szklankę, do swojego jadłospisu i sprawdź czy waga delikatnie ruszy. Im mniej wody dostarczanej w pokarmie, tym większe gromadzenie jej w tkankach Wypróbuj ciepłą wodę z cytryną, pitą każdego ranka, na czczo. Powinno pomóc!
- zbadaj się – niestety, nasz organizm lubi płatać figle. Jeśli waga stanęła na dłużej zrób krzywą cukrową i insulinową, oraz sprawdź tarczycę. Hormony bywają największym wrogiem odchudzania
jedz błonnik – jak pracują twoje jelita? Ile razy dziennie odwiedzasz toaletę? Być może problemy z wypróżnianiem to problem, który stopuje liczby na wadze? Wprowadź więcej warzyw, lub zastosuj naturalny błonnik czy siemię lniane.