W ostatnich dniach instytut McKinsey Global Institute opublikował raport dotyczący otyłości. Fakty są zatrważające, już ponad 2 miliardy, czyli 1/3 światowej populacji, cierpi na otyłość. Rokowania przedstawiają, że w 2030 roku co druga dorosła osoba będzie cierpiała z tego problemu .
Otyłość to głównie kwestia zdrowotna, ale również ekonomiczna. Już dziś koszty związane z otyłością sięgają ponad 2 bilionów dolarów- to tyle ile przeznaczane jest na walkę z przemocą z bronią w ręku, terroryzmem i wojną.
Dlaczego koszta związane z otyłością są tak duże?
Wszystko za sprawą tego, że otyłość to choroba, która prowadzi przede wszystkim do cukrzycy typu II, chorób wieńcowych serca, zawałów, problemów z układem kostno-stawowym oraz wielu innych. Na leczenie ludzi z tymi dolegliwościami wydawane jest coraz więcej pieniędzy.
Wszyscy wiedzą, że lepiej zapobiegać niż leczyć, ale kto myśli o tym łapiąc „w locie” cokolwiek, wchodząc do barów szybkiej obsługi zamawiając super zestawy, gdzie jeden posiłek pokrywa dzienne kaloryczne zapotrzebowanie. Czy rodzice myślą o konsekwencjach, dając dzieciom kolejne paczki chipsów i ciastek do szkoły, zamiast pełnowartościowej kanapki i owoców?
Dziś półki sklepowe przepełnione są wysoko przetworzonymi produktami, zawierającymi tłuszcze trans i cukry proste. Nie dość, że te produkty uzależniają dzieci jeszcze bardziej niż dorosłych, to powodują ogromne spustoszenie w naszych organizmach.
Zwracajmy uwagę co wrzucamy do koszyków robiąc zakupy oraz przygotowując posiłki dla siebie i rodziny. Nie chodzi o to żeby w ogóle nie korzystać ze słodkich przyjemności, ale korzystajmy z tego rozsądnie.
Można zauważyć niepokojącą zależność, że na wschodzących rynkach osiągających wyższy poziom zamożności, stopa otyłości wzrasta do poziomu notowanego w krajach uprzemysłowionych. W krajach wysokorozwiniętych, większość prac ludzi zastępowana jest przez maszyny. Oczywiście zwiększa to wydajność pracy, ale ogranicza nas to pod kątem aktywności ruchowej. Ludzie więcej czasu spędzają za biurkami, w samochodach, transportach publicznych. Windy, ruchome schody odciążają nas, ale brak tak prostego ruchu, jak choćby wchodzenie po schodach przyczynia się do zwiększenia otyłości.
W przeprowadzonych badaniach wykazano, że najbardziej otyli Brytyjczycy przemierzają zaledwie 9 metrów dziennie na własnych nogach!!!! To właśnie tu, co 4 osoba dorosła i co 5 dziecko do 11 roku życia cierpi na otyłość.
Miejmy nadzieje że ludzie w naszym kraju zauważyli jak ogromy jest to problem w innych krajach i jak bardzo zaczyna być widoczny u nas. Krokiem podjętym w walce z otyłością było rozporządzenie zakazujące sprzedaży śmieciowego jedzenia w sklepikach. Pamiętajmy, że brak śmieciowego jedzenia w szkołach może zmniejszy kupowanie niezdrowych przekąsek przez najmłodszych, ale całkowicie tego nie wyeliminuje. Bardzo ważne jest by dorośli edukowali najmłodszych i sami byli świadomi co kryje się w kolorowym opakowaniu.
W telewizji coraz więcej jest programów edukacyjnych zarówno dla dzieci jak i dorosłych uświadamiających społeczeństwo na co zwracać uwagę idąc na zakupy.
To prawda zdrowe jedzenie jest droższe, ale w końcu jesteśmy tym co jemy, więc dbajmy by do naszego brzucha nie trafiały produkty wysoko przetworzone, które są bardzo ubogie w wartości odżywcze, za to bogate w kalorie.
Przedstawione przez McKinsey Global Institute wyniki dotyczą otyłości, a ile jest osób z nadwagą nieujętych w tych raportach? Nadwaga to wstęp do otyłości i całego wachlarza chorób. Postarajmy się by nasze społeczeństwo nie cierpiało tak jak Ameryka czy Wielka Brytania, jedzmy zdrowo i dbajmy o odpowiednią ilość aktywności fizycznej.
Zacznij od siebie już dziś!!!