W 2015 dziennikarka, Karolina Szostak, coraz częściej zmagała się z negatywnymi opiniami dotyczącymi jej tuszy. Jak twierdzi zawsze się akceptowała, a decyzję o diecie podjęła świadomie, ze względu na chęć poprawienia jakości życia. Zastosowała wtedy rygorystyczny post.
Schudła ponad 20 kg w 9 tygodni. Jej sylwetka zmieniła się nie do poznania, szokując tym samym media. Pojawiły się pytania, słowa krytyki, dociekanie o to jakim cudem udało jej się schudnąć tak dużo w tak krótkim czasie. Dodatkowo podsycał temat fakt, iż Szostak choruje na Hashimoto.
Spis treści
600kcal dziennie
Od dziecka zmagała się z dodatkowymi kilogramami. Wspomina swoje pierwsze problemy z wagą jeszcze w czasie szkolnym. Niedawno tak skomentowała swoją przygodę z odchudzaniem; Nigdy nie byłam nad wyraz szczupła, ale gdy 12 lat temu w krótkim czasie przybyło mi dużo kilogramów, czułam, że to nie jest normalne.
Zastosowana dieta-cud to słynny post leczniczy profesor Dąbrowskiej. Polega on na tymczasowym spożywaniu posiłków do 600 kcal dziennie. Post tego typu jest ciężki i wyjątkowo trudny do przejścia, zważywszy na to iż odpowiednia ilość kalorii dla aktywnej zawodowo kobiety sięga ok 2500kcal.
W wywiadzie mówiła: To nie jest dieta, tylko post leczniczy dr Dąbrowskiej. Przez sześć tygodni oczyszczałam organizm, pijąc jedynie soki warzywne i jedząc m.in. ogórki, marchewkę i pomidory. Nie było łatwo. Gdybym zjadła coś niedozwolonego, to cały post musiałabym przerwać.
Zasady postu są bardzo sztywne, dlatego środowisko nazywa ją często głodówką
Polega on na jedzeniu warzyw niskoskrobiowych, takich jak np. brokuły, por, kabaczki czy marchew. Do postu możemy dodać owoce niskocukrowe np. jabłka czy cytryny. Całkowicie zakazane jest spożywanie cukrów, białej mąki czy produktów wysokoprzetworzonych. Cały proces ma za zadanie uruchomić trawienie wewnętrzne (endogenne), pozwalając tym samym aby organizm pozbył się złogów, toksyn i metali ciężkich. Ze względu na swoją radykalność, dieta nie jest wskazana dla wszystkich tych osób, które zmagają się z niską odpornością, ze schorzeniami neurologicznymi czy hormonalnymi.
Ćwiczenia przy tak duży obcięciu kalorycznym nie są dozwolone i praktycznie nie wchodzą w grę. Dlatego też, Karolina Szostak , rozpoczęła swoją przygodę ze sportem dopiero po zakończeniu kilkutygodniowego detoksu.
Zachowanie wagi po takiej diecie to nie lada wyzwanie. Póki co, nie zmaga się ona z efektem jojo, będąc pewną swoich świadomych decyzji, dotyczących diety. Jem zdrowo, ale nadal bardzo się ograniczam. No i zaczęłam regularnie ćwiczyć. – powiedziała po zakończonym poście.
W jednym z wywiadów przyznała się, iż obecnie spożywa ok 1000kcal dziennie, co nadal spotyka się krytyką. Tak niewielka ilość kalorii może nie dostarczać wszystkich, niezbędnych substancji odżywczych. O swoim zwiększaniu bilansu kalorycznego napisała więcej w książce.