Tarot – czy warto w niego wierzyć?

Tarot to talia kart, która pierwotnie była przeznaczona do gry w taroka, obecnie kojarzy nam się głównie z magią i odczytywaniem przyszłości. Te osławione karty wywołują wiele emocji. Tak samo wiele osób się nimi fascynuje, jak i czuje przerażenie na samą myśl o tarocie. Przez Kościół został okrzyknięty jako narzędzie szatana. Co kryją w sobie karty tarota i czy warto w nie wierzyć? O tym za chwilę się przekonamy.

Skąd się wzięły karty tarota?

Do tej pory nikomu nie udało się określić dokładnego miejsca i czasu powstania tarota. Mimo że jego historia osnuta jest tajemnicą, to wiadomo, że najstarsza, zachowana talia kart pochodzi z końca XIV wieku. Niewątpliwe jest również, iż kart tarota używano przez wiele wieków do gry towarzyskiej. Dopiero pod koniec XVIII wieku spojrzenie na tę talię zmieniło się niewyobrażalnie. Ludwik XVI uważał, że w tarocie zaszyfrowany jest zapis świętej księgi ludzkości zesłanej przez Thota. Niedługo po tym karty te zostały uznane za metodę wróżbiarską we Francji. Talia tarota sprzedawana była w wersji kieszonkowej pod nazwą „wyrocznia Etteilli”. Był to pierwszy zestaw przeznaczony nie do celów rozrywkowych, ale do ezoterycznych, a zarazem pierwszy krok do upowszechnienia tych wróżb.

Nie taki diabeł straszny jak go malują

Tarot cieszy się złą sławą głównie dlatego, że jako ludzie boimy się wszystkiego, co jest nam nieznane. Na dodatek wszędzie przestrzega się nas przed obłudą płynącą z wróżb, co również mocno wpływa na jego negatywny obraz. Jednak zachowując trzeźwy rozum, można poddać wątpliwości uprzedzenia do tarota. Czy karty, na których znajdziesz straszne obrazki, muszą przyczyniać się do czyjejś krzywdy?

Niekoniecznie, jeśli używa się ich w odpowiedni sposób, a przecież istnieje wiele specjalistów od tarota. Należycie przekazane przepowiednie będą przyjazne dla człowieka. Natomiast jeśli jesteśmy rozchwiani emocjonalnie i znajdziemy się u nieodpowiedniej wróżki, wszystko może potoczyć się w zły sposób. W takim wypadku mogą stać się nawet uzależnieniem, a nawet doprowadzić do swego rodzaju manii. To, jak tarot wpłynie na nasze życie, zależy od naszego podejścia. Przepowiednie należy traktować jako podpowiedź w złych sytuacjach, a nie jako jedyne rozwiązanie. Karty same w sobie nie przyciągają złych mocy, dopiero przy pomocy człowieka stają się niebezpiecznym narzędziem.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest