Zazwyczaj, gdy mówimy o odżywianiu, skupiamy się na kwestiach związanych z właściwym odżywaniu lub odchudzaniu. Mniej mówi się o sytuacji, gdzie nie odczuwamy głodu. Co może być tego przyczyną? Jak sobie z tym poradzić?
Spis treści
Uczucie głodu i sytości
Nasz organizm, gdy funkcjonuje prawidłowo, potrafi doskonale o siebie zadbać. Za pomocą ośrodka sytości i głodu umieszczonych w podwzgórzu informuje nas, kiedy potrzebuje pokarmu, a kiedy ma go wystarczająco. Ilość ta nie jest stała i zależy od wielu czynników tj:
- temperatury – kiedy jest cieplej jemy mniej, kiedy zimniej – więcej
- aktywności fizycznej – krótki, intensywny wysiłek redukuje apetyt, długotrwały wysiłek go zaostrza
- dostępności pożywienia
- jakości spożywanych produktów
- tradycji i nawyków żywieniowych
Czasami jednak układ ten przestaje funkcjonować prawidłowo i przestajemy odczuwać głód. Jeżeli jest to sytuacja krótkotrwała może to być naturalna potrzeba organizmu, ale co zrobić, kiedy brak chęci do jedzenia przedłuża się, a do tego nasza waga zaczyna spadać?
Zaburzenia w odczuwaniu głodu – rodzaje i przyczyny
W przypadku zaburzeń łaknienia związanych z nie odczuwaniem głodu mówimy przede wszystkim o:
- anoreksji inaczej określanej jadłowstrętem psychicznym, czyli lękiem przed przybraniem na wadze oraz świadomym odmawianiem posiłków
- sitofobii – lękiem przed jedzeniem i ewentualnymi objawami bólowymi po jego spożyciu, zazwyczaj powiązane z inną chorobą np. chorobami trzustki
Odwrotnością są zaburzenia, gdzie odczuwamy wzmożone łaknienie. Wyróżniamy tu:
- polifagię – potrzebę spożywania dużych ilości pokarmów
- akorię – brak uczucia sytości po zjedzonym posiłku
- bulimię – kompulsywną potrzeba przyjęcia posiłku a następnie w obawie przed otyłością prowokowanie wymiotów, zażywanie preparatów przeczyszczających oraz moczopędnych.
W innych przypadkach zmniejszony apetyt może występować przy okazji:
- chorób przewodu pokarmowego np. Choroby wrzodowej czy zapaleniu jelit
- chorób nowotworowych
- chorób dróg oddechowych np zapalenie gardła, krtani itd
- niedoboru kwasów żołądkowych czy zapalenia błony śluzowej żołądka
- nadużywania alkoholu lub palenia papierosów
- depresji, przemęczenia, długotrwałego/intensywnego stresu
- alergii pokarmowym
- przyjmowania niektórych leków i antybiotyków
Sami również możemy doprowadzić się do stanu braku odczuwania głodu poprzez błędy żywieniowe czy pośpiech w trakcie spożywania posiłków.
Jak sobie pomóc?
Przede wszystkim powinniśmy udać się do lekarza, który po wykonaniu badań wykluczy czynnik chorobotwórczy jako przyczynę naszego problemu. Kiedy upewnimy się, że nie ma medycznej przyczyny, możemy spróbować przywrócić prawidłowe łaknienie poprzez zmianę sposobu odżywania. Oto kilka zasad według, których powinniśmy przygotowywać nasze posiłki:
- częściej a mniej – bardzo ważne jest, by przyjmować min 5 niedużych posiłków dziennie
- posiłki powinny dostarczać jak najwięcej składników odżywczych oraz kalorii przy jak najmniejszej objętości i być różnorodne pod względem smaku
- należy ograniczyć spożywanie potraw smażonych i ciężko strawnych a zastąpić je gotowanymi na parze lub w folii
- należy ograniczyć spożywanie słodyczy, które szybko sycą i zmniejszają apetyt
- nieintensywny wysiłek fizyczny np.spacer przed posiłkiem dodatkowo może poprawić apetyt oraz pobudza perystaltykę jelit
do potraw dobrze jest dodawać przyprawy ziołowe takie jak bazylia czy oregano, które poprawiają procesy trawienia.
Utrzymujący się stan nieodczuwania głodu może być objawem poważnej choroby dlatego nie powinniśmy go ignorować. Nie chęć do przyjmowania pokarmów może w dłuższej perspektywie prowadzić do spadku masy ciała i anemii. Warto zatem skonsultować problem z lekarzem a w międzyczasie zmienić nawyki żywieniowe.