Zaburzenia dysocjacyjne: czym są? Zaburzenia dysocjacyjne (zwane również konwersyjnymi) są odpowiedzią psychiki na doświadczanie traumatycznych przeżyć. Zaburzenia psychiczne i objawy somatyczne mają w pewnym sensie „odwrócić uwagę” umysłu od problemów. Samo słowo dysocjacja pochodzi od łacińskiego słowa „dissociatio”, czyli rozdzielenie – rozdzielenie ściśle związanych w tym przypadku świadomości, pamięci i odczuwanych bodźców.
Spis treści
Przyczyny zaburzeń dysocjacyjnych
Zaburzenia dysocjacyjne mogą pojawić się zarówno w efekcie stresujących sytuacji z przeszłości lub teraźniejszych traumatycznych wydarzeń z życia. Przyczyną zaburzeń dysocjacyjnych mogą być różne traumatyczne przeżycia, takie jak: wypadek samochodowy, molestowanie seksualne, gwałt, mobbing, różne rodzaje agresji i nękania, napady, włamania, czy też klęski żywiołowe. Także zdecydowanie częściej występują u osób chorujących na depresję, z zaburzenia osobowości, u osób z uszkodzeniami struktur ośrodkowego układu nerwowego, z zespołem stresu pourazowego oraz u osób stosujących środki psychoaktywne.
Pojawiają się zdecydowanie częściej u kobiet, aniżeli u mężczyzn. Mogą one pojawić się w każdym wieku, jednak najczęściej występują u osób dorastających i osób dopiero co weszły w dorosłość.
Rodzaje zaburzeń dysocjacyjnych
- Amnezja dysocjacyjna
- Pacjent nie pamięta ściśle określonego przedziału czasowego, zazwyczaj jest to czas, w którym nastąpiło ciężkie dla niego przeżycie.
- Trans i opętanie – charakteryzują się brakiem kontroli nad ciałem i myśleniem oraz brakiem zdolności samodzielnego przeżywania i poczucia własnej tożsamości. Osobowość pacjenta opętanego zastępowana jest inną osobowością – często demoniczną. Opętany często przemawia innym głosem lub nawet w innym języku. Trans i opętanie są zaburzeniami psychicznymi, jeśli występują wbrew woli pacjenta, natomiast jeśli są związane z obrzędami religijnymi, nie są już traktowane jako zaburzenia dysocjacyjne.
- Dysocjacyjne zaburzenia ruchu – objawiają się niedowładem lub nawet całkowitym paraliżem konkretnych części ciała. Występować mogą również nieprawidłowa praca mięśni mimicznych i mięśni aparatu mowy oraz różne ruchy dodatkowe, przypominające ruchy mimowolne.
- Drgawki dysocjacyjne – przypominają napad padaczkowy, ale oprócz napadu drgawek nie istnieją żadne inne objawy padaczki. Podczas tego napadu pacjent nie traci świadomości, tak jak jest to w przypadku padaczki.
- Fuga dysocjacyjna- jest bardzo nietypowym zaburzeniem dysocjacyjnym, pacjent podróżuje w ciekawe, wręcz intrygujące dla niego miejsca, a potem zupełnie ich nie pamięta, ponieważ w ich czasie przybrał inną tożsamość.
- Dysocjacyjne znieczulenie i utrata czucia zmysłowego – objawem tego typu zaburzeń jest utrata czucia, np. w kończynach dolnych, zaburzenia widzenia i zaburzenia słuchu.
- Osobowość mnoga- polega na tym, że pacjent ma dwie (lub nawet więcej) całkowicie odmienne osobowości, przy czym osobowości te nie wiedzą o istnieniu innych.
- Zespół Gansera – przypomina symulację, stąd jest trudny do rozpoznania. Polega na tym, iż pacjent intelektualnie nieodbiegający od normy, na proste pytania, udziela irracjonalnych odpowiedzi.
- Stupor dysocjacyjny – objawia się kolokwialnie mówiąc odcięciem od świata. Pacjent, zwykle przy zachowaniu pełnej świadomości przestaje mówić, jeść i przemieszczać się.
Jak postawić dobrą diagnozę?
Pacjent z zaburzeniami dysocjacyjnymi, z racji swoich objawów początkowo trafia do neurologa, czy okulisty. Dopiero w momencie stwierdzenia braku przyczyny objawów somatycznych, pacjent jest kierowany do psychiatry. Postawienie więc trafnej diagnozy zwykle trwa dość długi okres czasu.
Leczenie
Tego typu zaburzenia niekiedy mijają same, bez ingerencji lekarza, czy psychologa. W innych przypadkach potrzebna jest fachowa pomoc – ważne jest przeanalizowanie i zrozumienie nierozwiązanych konfliktów emocjonalnych. Bez tego pacjent nie odczuje poprawy, gdyż „ucieka” on od tych problemów zamiast sobie pomoc, a to tylko pogarsza jego stan psychiczny. Zazwyczaj stosowana jest terapia poznawczo – behawioralna, a w przypadku pacjentów z silnymi lękami – stosuje się dodatkowo leczenie farmakologiczne.
Zaburzeń dysocjacyjnych nie wolno nigdy bagatelizować, gdyż nieleczony problem może się pogłębiać. Pacjent sam zazwyczaj nie jest w stanie sam sobie z tym poradzić, dlatego gdy rozpoznamy podobne objawy u swoich bliskich, koniecznie polećmy im wizytę u lekarza.