Właściwości ziół szwedzkich

Zioła szwedzkie, pomimo swojej nazwy, nie mają wiele wspólnego za Szwecją. Dlaczego więc, ten znany na całym świecie specyfik, nosi taką nazwę? Z powodu Clausa Samsta i Urbana Hjame, panów, którzy byli Szwedami i mieli szczęście odnaleźć zagubiony 300 lat wcześniej manuskrypt z recepturą ziołowej mieszanki. Autorem oryginalnego przepisu, jak głosi legenda, miał być słynny szwajcarski lekarz Paracelsus. Ciekawostką jest, że Claus Samst, który stosował przez większą część życia nalewkę z manuskryptu, dożył 104 lat i to w dobrym zdrowiu. Życie swe zakończył przez nieszczęśliwy wypadek spadając z konia.

Trochę historii

W powszechnej świadomości zioła szwedzkie są łączone z austriacką botanik i zielarką, Marią Treben. Była zagorzałą fanką tej leczniczej mieszanki. Opisała swoje uzdrowienie, którego doświadczyła w czasie kuracji nalewką. Czytając jej sprawozdanie, można odnieść wrażenie, że dokonał się prawdziwy cud. Przez wiele lat cierpiała z powodu powikłań po przejściu duru brzusznego i zatrucia jadem kiełbasianym. Po okładach z ziół szwedzkich dolegliwości szybko ustąpiły. Sama tak o tym pisze:
Zapewniam Państwa, że ten jeden okład, który nosiłam przez cały dzień pod paskiem od podwiązki, zlikwidował wszystkie dolegliwości ostatnich miesięcy. Choroba ustąpiła i nigdy nie pojawiły się kolejne ataki.”

Propagowała używanie nalewki nawet w przypadku tak ciężkich chorób jak zapalenie opon mózgowych, odwarstwienie siatkówki, zapalenie kaletki maziowej czy jąkanie. Rękopis znaleziony przez Samsta także zawiera długą listę przeróżnych dolegliwości, które można wyleczyć dzięki ziołom legendarnego Paracelsusa. Mamy tu: krosty i wysypki, bolące zęby, dolegliwości żołądkowe, szum w uszach, choroby kobiece, hemoroidy, padaczkę, dżumę i wiele innych. Spis zawiera 46 pozycji.

Wydaje się to wszystko wręcz nieprawdopodobne! Jakim cudem jeden specyfik może leczyć tak różne choroby?! A jednak coś w tym jest. Praktyka potwierdziła, że zioła szwedzkie faktycznie działają wszechstronnie. W ich skład wchodzi: szafran, aloes, arcydzięgiel, manna, senes, rabarbar, mirra, kurkuma, teriak, dziewięćsił i kamfora. Nadają się do użytku zewnętrznego i wewnętrznego.

Zastosowanie zewnętrzne

Zioła te polecane sa na bóle reumatyczne, mięśniowe i stawowe. Pomagają na migrenowe bóle głowy. Zwalczają wysypki, krosty, trądzik młodzieńczy, radzą sobie także z bliznami i trudno gojącymi się ranami. Leczą odmrożenia pierwszego stopnia, krwiaki a nawet hemoroidy. Bolące miejsca należy nacierać nalewką albo stosować w formie okładów. Ważna uwaga: przed nałożeniem okładu skórę koniecznie trzeba natłuścić, a dopiero potem przyłożyć wacik lub lnianą ściereczkę nasączoną mieszanką.

Zastosowanie wewnętrzne

Zioła szwedzkie pomogą na wszelkie dolegliwości żołądkowe, wzdęcia i brak apetytu. Sprawdzą się w wypadku bólu ucha, gardła i przy zapaleniu migdałków. Jeśli męczy nas katar, wystarczy zrobić sobie mini-inhalację z nasączonego mieszanką tamponu. Ważna uwaga: nalewkę przed wypiciem należy kniecznie rozcieńczyć w przegotowanej wodzie. Opis dawkowania powinien znajdować się w każdym zakupionym opakowaniu.

Przeciwwskazania:

  • Niedrożność jelit
  • Niewydolność nerek
  • Marskość wątroby
  • Ciąża i karmienie piersią

Na sam koniec oddajmy jeszcze raz głos gorącej orędowniczce zalet tej „cudownej” nalewki z niepozornych ziół:
„Kto zażywa krople codziennie rano i wieczorem, nie potrzebuje żadnych innych lekarstw, ponieważ zioła szwedzkie wzmacniają cały organizm, odświeżają nerwy i krew, usuwają drżenie rąk i nóg. Mówiąc krótko, zapobiegają wszystkim chorobom. Ciało jest prężne, a twarz młodzieńcza i piękna.”

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest