Jest jedną z ryb, które najczęściej goszczą na stołach na całym świecie. Jej popularność jest spowodowana właściwościami odżywczymi, a przede wszystkim zdrowotnymi, które ma do zaoferowania. Co więcej, łatwość, z jaką można przygotować tę rybę i generalne zastosowanie wpływa na jej spożywanie przez wiele osób, w różnych sytuacjach, jak posiłek na siłowni, czy na przykład w dietach redukcyjnych. Czy miruna to faktycznie ryba, która nadaje się do każdej sytuacji? Czy jej właściwości są naprawdę takie dobre, że warto wprowadzić mirunę do codziennej diety?
Spis treści
Co to za ryba i skąd się wzięła?
Miruna jest rybą, która żyje w ocenie w pobliżu wybrzeży Chile, Argentyny oraz Nowej Zelandii. Należy do rodziny dorszowatych, tak samo jak na przykład mintaj. Jest to ryba, która żyje dosyć głęboko, bo możemy ją spotkać na głębokości od 400 metrów, do ponad kilometra głębokości. Nie ma jednak trudności ze spotkaniem tej ryby, gdyż żyje w ogromnych ławicach. To, że mamy możliwość kupienia jej w prawie każdym sklepie, zawdzięczamy tylko i wyłącznie importowi, bo niestety nie istnieje żadna inna możliwość, by miruna znalazła się na naszych stołach.
Właściwości odżywcze i zdrowotne miruny
Niska ilość kalorii oraz wysoka zawartość białka w 100 gramach ryby to główne cechy miruny. Co więcej, w mirunie z pewnością znajdziemy ogromną ilość witamin. Ale to nie wszystko, bo ryba jest także bogata w dużą ilość potasu, który to ma zbawienny wpływ na nasze serce, mięśnie oraz cały układ nerwowy. Dodatkowo należy pamiętać, że miruna to ryba niskotłuszczowa. Jest to w dużej mierze związane z miejscem pochodzenia ryby, czyli oceanem. Ciągła i wysilona praca tułowia ryby wpłynęła na jej rozbudowę mięśni i niską zawartość tkanki tłuszczowej.
Miruna jest także polecana dla kobiet w ciąży ze względu na niewielką zdolność do akumulacji rtęci. Rtęć, którą zawiera większość ryb, niekorzystnie wpływa na rozwój płodu. Dlatego mirunę powinniśmy bez większego problemu znaleźć w diecie ciężarnych kobiet. Dodatkowo, duża zawartość innych, korzystnych dla zdrowia dziecka, jak i własnego, minerałów szybko przekonuje kobiety do wprowadzenia miruny do diety.
W przypadku, gdy posiadamy dzieci, również powinniśmy zainteresować się miruną. Dlaczego? Bo miruna, to ryba, która w swoim mięsie nie zawiera ości, a to, jak z pewnością doskonale zdajemy sobie sprawę, może być skuteczną blokadą, by dziecko zjadło rybę na obiad, szczególnie małe dziecko. Warto zauważyć, że kwasy Omega-3 korzystnie wpływają na rozwój dziecka, a tych kwasów w mirunie jest bardzo, bardzo dużo.
Czy miruna i dieta to dobry pomysł?
Miruna, ze względu na swoje oceaniczne pochodzenie, jest rybą bardzo chudą, a przez to pozbawioną tłuszczów. Jeżeli brać pod uwagę dodatkowo całą masę wartości odżywczych i zdrowotnych, a w tym wysoką zawartość białka (niemalże identyczną, jak w czerwonym mięsie), to okazuje się, że miruna to ryba wręcz idealna do diety, w tym redukcyjnej. Jeżeli ćwiczymy intensywnie na siłowni, to tym bardziej powinniśmy pomyśleć o mirunie, ze względu na wysoką zawartość białka. Miruna, w połączeniu z ryżem i warzywami powinna zapewnić nam naprawdę wysoką dawkę energii, a przy tym powinna w znacznym stopniu wspomóc rozbudowę naszych mięśni. Co więcej, miruna jest rybą niskokaloryczną, w 100 gramach ryby, znajdziemy tylko 88 kcal. Jest to wyjątkowo ważne, gdy myślimy o układaniu diety pod dokładną ilość kalorii. Dieta, w której znajdzie się miruna to naprawdę dobry pomysł, pod warunkiem, że będziemy ją stosować regularnie.
Miruna to ryba o wyjątkowych właściwościach zarówno odżywczych, jak i zdrowotnych. Wprowadzenie miruny do diety z pewnością będzie miało bardzo dużo korzyści nie tylko dla naszego zdrowia, ale również dla całej sylwetki, bowiem miruna to idealna ryba dla osób chcących się odchudzać. Wszystkie te rzeczy niewątpliwie wpłynęły na ciągle rosnącą popularność miruny. Patrząc na wszystkie korzyści, jakie płyną z regularnego spożywania miruny oraz łatwość, z jaką można ją przyrządzić, zdecydowanie można stwierdzić, że jest to ryba, na którą warto zwrócić uwagę przy przyrządzaniu kolejnego posiłku. Pamiętajmy o mirunie, bo może nam odpłacić samymi korzyściami dla naszego zdrowia.