Woda jest najważniejszym elementem naszej diety. Bez niej przeżyjemy najwyżej tydzień. Niestety wiele ludzi zapomina o piciu wody lub pije jej za mało. Skutki są widoczne gołym okiem, aczkolwiek nie zawsze kojarzymy je z początkowym odwodnieniem.
Spis treści
Pierwsze objawy odwodnienia
O początkowym odwodnieniu mówimy wówczas, gdy z organizmu ubędzie 2% wody. Aby doszło do takiego ubytku, wystarczy nie pić wody w upalny dzień.
Sygnały mogące świadczyć o odwodnieniu:
– Pragnienie – organizm upomina się o to, co jest mu potrzebne. Nie powinniśmy lekceważyć ochoty na „coś do picia”. Warto jednak zadbać, by był to napój, który nawadnia organizm, np. woda mineralna, świeżo wyciśnięty sok.
– Uczucie głodu – tak naprawdę to pragnienie mylone z głodem. Często osoby odwodnione czują chęć na małą lub większą przekąskę. Na ogół instynktownie sięgają po produkty z dużą ilością wody, np. owoce.
– Suchość w ustach – odwodniony organizm produkuje mniej płynów ustrojowych, między innymi śliny.
– Swędzenie i pieczenie oczu – związane jest ze słabym nawilżeniem gałki ocznej.
– Ból głowy, problemy z pamięcią i koncentracją – mózg jako organ składający się głównie z wody najbardziej odczuwa skutki jej niedoboru.
– Ciemny kolor moczu – z braku wody organizm produkuje zagęszczony mocz.
– Zmęczenie, senność i rozdrażnienie – związane jest z niedoborem elektrolitów.
– Kołatanie serca – odwodniony organizm próbuje się ratować, zmniejszając objętość krwi, co skutkuje szybszą pracą serca i wzrostem ciśnienia.
– Pogorszenie kondycji skóry – odwodniona skóra szarzeje, traci elastyczność, staje się przezroczysta, wyraźnie prześwitują żyły.
Jeśli zauważysz u siebie którykolwiek z wymienionych objawów, sięgnij po szklankę wody.
Napoje prowadzące do odwodnienia
Nie każdy płyn, który przyjmujemy, nawadnia nasz organizm. Są napoje, które zamiast nawadniać – odwadniają. Najlepszym przykładem są tu wszystkie napoje alkoholowe. Nawet pite kuflami piwo nie jest wyjątkiem. Wszystkie prowadzą bowiem do zwiększonej pracy nerek, produkcji większej ilości moczu i częstego wydalania go. W efekcie – coraz bardziej chcemy pić. Niestety sięgnięcie po kolejny kufel czy lampkę wina nie załatwi sprawy.
Podobnie działa niewinnie wyglądająca kawa oraz mocna herbata, nimi także nie nawodnimy organizmu. Słodkie napoje gazowane, po które tak chętnie sięgamy w upały, niestety też prowadzą do odwodnienia. Winą za ich destrukcyjne dla organizmu działanie trzeba obciążyć cukier.
Napoje nawadniające
Na pierwszym miejscu śmiało możemy wymienić wodę. Dorosły człowiek powinien wypić około dwóch litrów wody dziennie. Jednak uwaga – pijemy mało i często, nie dużo i rzadko. Woda potrzebuje czasu, by się wchłonąć. Z tego też powodu pojawiają się głosy, że nie należy pić czystej wody, ale z dodatkiem naturalnego soku lub miodu. Taka woda ma wchłonąć się szybciej i łatwiej. Niezależnie od tego, czy wybierzemy wodę mineralną, źródlaną czy też wodę z kranu przelaną przez dzbanek filtrujący wodę ELDOM, warto codzienną jej porcję odmierzać szklankami i pić przez cały dzień, np. jedna szklanka na godzinę. Pomocna może być aplikacja w smartfonie, która przypomni o napełnieniu szklanki wodą, przynajmniej do czasu, aż wyrobimy sobie odpowiednie nawyki.
Oprócz „zwykłej” wody warto postawić na świeżo wyciskane soki oraz owoce i warzywa. Za szczególnie cenne uważa się ogórki i arbuzy, które składają się głównie z wody. Dobrym wyborem są też pomidory, które uzupełniają niedobory potasu.
