Współczesny świat bardzo pomaga nam dbać o zdrowie i chroni przed wieloma chorobami. W ciągu wieków udało się znaleźć sposoby na przeciwdziałanie wielu bakteriom, wirusom czy pasożytom. Jednak mimo ogromnego postępu medycyny nie udało się w pełni zapanować nad wszystkimi zakażeniami. Wciąż obecna jest malaria, która od wieków zbiera „duże żniwa”.
Spis treści
Czym jest malaria i jakie są jej objawy?
Malaria, znana również jako zimnica, jest tropikalną chorobą pasożytniczą. Występuje w ponad stu krajach. Jej przyczyną jest jednokomórkowy pierwotniak rodzaju Plasmodium, który jest przenoszony przez komary. Może przybierać formy choroby ostrej lub przewlekłej. Najczęściej występuje na terenach tropikalnych i subtropikalnych. W przypadku innych regionów klimatycznych występuje u osób, które wyjeżdżały we wspomniane regiony.
Choroba rozwija się po wylęgnięciu zarodźca. Początkowo malaria objawy ma niezbyt charakterystyczne. Pojawiają się dreszcze oraz bardzo wysoka gorączka sięgająca nawet 40°C. Skoki wysokiej temperatury mogą wystąpić w odstępach 24 godzin (przy zarażeniu zarodź małpim), 48 godzin (w przypadku zarodźca ruchliwego lub owalnego) lub co 72 godziny (przy zarażeniu zarodźcem pasmowym). Objawom tym mogą towarzyszyć bóle głowy, nudności, wymioty czy biegunka. Dopiero w późniejszym etapie występują także obfite poty i nagły spadek temperatury ciała. Dodatkowo mogą pojawić się bóle mięśni, bóle kręgosłupa, kaszel, duszność, objawy neurologiczne oraz zaburzenia świadomości, pożółkłe białka oczu czy znacznie ciemniejszy mocz.
Ostatecznym czynnikiem wykrywającym malarię są badania. Osoby mające objawy malarii cechuje wzrost aktywności aminotransferaz, wzrost aktywności LDH w osoczu, wysokie stężenie sorbitolu, urobilinogeurii oraz proteinurii. W przypadku zachorowania, malarię znacznie łagodniej mogą przejść osoby, które nabyły choćby częściową odporność lub stosowały profilaktykę przeciwmalaryczną.
Leczenie i przeciwdziałanie
Jeżeli wybieramy się do krajów tropikalnych lub subtropikalnych, gdzie można dość łatwo zarazić się malarią warto jest zachować środki ostrożności, aby nie musieć potem walczyć z chorobą. Większość osób w przypadku profilaktyki kojarzy najczęściej hasła: malaria szczepionka. Jednak należy trochę zdementować ten mit, ponieważ obecnie są leki działające przeciw malarii w postaci tabletek.
Do stosowania profilaktycznego lekarze zalecają meflonikę, chlorokinę, doksycyklinę, lub proguanil. Środki te należy przyjmować po konsultacji lekarskiej. Jednak należy pamiętać, że chociaż znacznie zmniejszają ryzyko zachorowania na malarię to nie gwarantują 100% skuteczności. Malarii nigdy nie wolno jest leczyć samemu, ponieważ leki stosowane przy leczeniu zimnicy zawierają substancje łatwo szkodliwe (szczególnie jeżeli przyjmuje się je bez nadzoru). Szczególnie, że podstawą leczenia są środki działające przeciwko zarodźcom. Dotyczy to głównie regionów takich jak Polska, gdzie malaria nie jest naturalnie występującą chorobom.
Jednym z najskuteczniejszych leków jest meflochina, która niestety wywołuje wiele działań niepożądanych.Niezależnie od przyjmowanych leków najczęściej pacjenci leczeni są w ośrodkach specjalizujących się w chorobach tropikalnych. W Polsce występują trzy takie ośrodki w: Warszawie, Gdyni i Poznaniu. Sama malaria w Polsce należy właściwie do przeszłości. Lokalnie mogą pojawić jej nasilenia, jednak wystąpienie epidemii jest znikome. Jednym z powodów jest ciągła kontrola występowania zimnicy, ponieważ znajduje się na wykazie chorób zakaźnych i zakażeń zgłaszanych do jednostek sanitarno-epidemiologicznych. Wyleczenie zimnicy jest bardzo ważne, ponieważ mimo środków przeciw malarii, rocznie odnotowuje się około 450 milionów zachorowań.
Malaria choć nie stanowiąca takiego zagrożenia jak dawniej, wciąż pozostaje chorobą o szczególnym typie zagrożenia. Niestety jest to typ zakażenia, o bytności którego dowiadujemy się dopiero kiedy zaczyna się rozwijać. Zimnica należy również do chorób trudnych do wyleczenia, dlatego profilaktyka odgrywa szczególnie ważną rolę. Nie wolno zapominać, że mimo coraz mniejszej liczby jest to nadal choroba śmiertelna i nie wolno jej lekceważyć.