Zbawienne działanie kwasu chlebowego – jak go zrobić domowymi sposobami?

Kwas chlebowy w naszym kraju najbardziej kojarzony jest z Podlasiem. Ten wyborny przysmak „z przeszłości”, przez lata nieco zapomniany, dziś, w dobie Internetu i wszechobecnego trendu zdrowego odżywiania wraca do łask i ponownie przeżywa swój renesans. Coraz częściej można ujrzeć go na sklepowych półkach, choć zdaniem koneserów gotowe produkty nie wytrzymują konkurencji z kwasem przyrządzonym w domu, według najlepszych tradycyjnych receptur.

Swojski zwyczaj sprzed tysiąca lat

Omawiany specjał powstały z fermentacji chleba ma słowiański rodowód, toteż na świecie uchodzi za bardzo egzotyczny napój. To sprawia, że możemy się nim szczycić, jeśli podczas zagranicznych wojaży uda nam się go zrobić zdobywając potrzebne ingrediencja. Z kolei u naszych wschodnich sąsiadów niezmiennie od niemal 1000 lat (!) cieszy się on ogromną popularnością, nie tylko jako samodzielny napitek, ale i podstawowy składnik wielu potraw. Niestety, w Polsce został niemal wyparty w poprzednim stuleciu przez mnogość pojawiających się wówczas kolorowych, gazowanych napojów oraz soków i nektarów w kartonach. Na ten stan rzeczy wpływ miało też znacznie szybsze tempo życia – w natłoku codziennych obowiązków niewiele pań domu mogło sobie pozwolić na wyrób rzeczonego smakołyku. Jednak w ostatnim czasie wiele zaczęło się zmieniać. Coraz więcej osób hołduje idei „slow life”, inni zaś chcąc ustrzec się od zgubnego oddziaływania wszechobecnej chemii w żywności chętnie sięgają po produkty możliwie najbardziej naturalne. Co za tym idzie, również powracające do łask receptury przodków.

Skąd bierze się swoisty fenomen kwasu chlebowego?

Starsze pokolenia mogą być powodowane sentymentem (dla wielu osób wspomnienia z dzieciństwa łączą się ze smakiem kwasu domowej roboty lub kupowanego z beczkowozów, wraz z całym ceremoniałem jego picia), ale i młodzi ludzie zaczynają doceniać ten wyrób. Według koneserów największą zaletą kwasu jest jego niepowtarzalny smak, który można każdorazowo modyfikować, zmieniając ilość i rodzaj dodatków. Ponadto, napój ten orzeźwia jak żaden inny i rewelacyjnie gasi pragnienie, zwłaszcza w upalne dni.

Nie można też nie wspomnieć o zdrowotnych walorach specjału – zawiera on witaminy z grupy B, znaczne ilości witamin C, E, składniki mineralne jak cynk i selen oraz dobroczynne bakterie i enzymy. Osoby regularnie spożywające ten specyfik, będący naturalnym probiotykiem, budują odporność organizmu, dbają o korzystny stan skóry, mikroflory jelitowej, a w konsekwencji usprawniają procesy trawienne. Kwasowi przypisuje się też zdolność do łagodzenia objawów alergii, rolę w profilaktyce nowotworów, miażdżycy, wspomaganie terapii stwardnienia rozsianego, przerostu prostaty, dolegliwości z strony układu pokarmowego, a nawet leczenie kaca (sic!). Chociaż sklasyfikowany jest jako napój bezalkoholowy, w rzeczywistości zawiera pewne ilości alkoholu (nawet do 2,5%), dlatego nie jest przeznaczony dla kobiet w ciąży, karmiących oraz małych dzieci.

Przepis podstawowy na kwas chlebowy

Własnoręczne przygotowanie kwasu chlebowego nie jest kłopotliwe, co najwyżej dość czasochłonne. Nie wymaga też większych nakładów finansowych. Najwięcej trudności na ogół przysparza zdobycie możliwie jak najbardziej naturalnego chleba, upieczonego bez polepszaczy i sztucznych dodatków, aby posłużył za zdrową bazę dla tego napoju.

Składniki:

  • ok. 0,5 kg chleba razowego na naturalnym zakwasie (może to też być chleb litewski z kminkiem, a najlepiej – wypiek własny)
  • kilkanaście rodzynek
  • 150g cukru
  • starta skórka z 1 cytryny
  • ok. 40g drożdży (świeżych)
  • 5 l wody + dodatkowo 1 szklanka wody

Przygotowanie:
1. Chleb należy pokroić w kostkę i wyłożyć na blasze pokrytej papierem do pieczenia. Zapiekać w temp. 180 stopni na najniższym poziomie piekarnika przez około 10 – 12 minut, do lekkiego zrumienienia, pilnując, by nie przypiekł się za mocno.

2. W kolejnym kroku wyjęte z piekarnika i ostudzone chlebowe kawałki przełożyć do dużej, najlepiej glinianej misy i zalać wodą. Mocno zamieszać, przykryć całość ściereczką i umieścić w ciepłym miejscu.

3. Po upływie doby pokruszyć świeże drożdże, umieścić je w małej miseczce, zalać kilkoma łyżeczkami wody, dodać łyżeczkę cukru i wymieszać (dłonią lub trzonkiem drewnianej łyżki , drożdże nie mogą mieć bezpośredniego kontaktu z metalem), zostawić na ok. 15 min do wyrośnięcia

4. Roztwór chlebowy przecedzić przez gazę lub bardzo gęste sito

5. Szklankę wody podgrzać w rondlu – nie doprowadzając do wrzenia (ma to być gorąca woda,
a nie wrzątek), połączyć z cukrem. Wlać do przecedzonego roztworu, dodać też zaczyn drożdżowy, sok z cytryny i wszystko razem wymieszać

6. Kwas przelać do zakręcanych słoików lub ciemnych, szklanych butelek, umieszczając w nich po 2-3 rodzynki. Ułożyć naczynia w chłodnym miejscu (jeśli napój wytwarzany jest
w butelkach, te należy kłaść poziomo), pozostawić na 3 dni

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest