Szczaw zwyczajny jest rośliną z rodziny rdestowatych. Nazywany jest również łąkowym. Występuje w wielu rejonach na świecie – w Polce na całym jej obszarze, jest u nas bardzo popularny. Spotkamy go na polach, łąkach i przydrożach, lubuje się w glebach bogatych w azot. Kwitnie od maja do czerwca. Znamy jego kilka odmian, takich jak: szczaw lancetowaty, kędzierzawy, tępolistny czy szczaw polny – ten ostatni określa się również szczawiem dzikim. Rośnie najczęściej w uprawach roślin użytkowych, chociażby w koniczynie lub zbożu. Znajdziemy go też na łąkach i pastwiskach. Dlaczego akurat o nim mowa? Szczaw, niesprawiedliwie określany chwastem, jest przecież jadalny, słynie w kuchni od lat, a przy tym posiada właściwości odżywcze i lecznicze.
Spis treści
Szczaw – właściwości odżywcze i przeciwwskazania
Szczaw jest rośliną niskokaloryczną, a ta informacja na pewno zainteresuje osoby dbające o sylwetkę. Ponadto sprzyja zdrowiu, to prawdziwa bomba witaminowa. Bogaty jest w witaminę C, glikozydy, beta karoten, witaminy z grupy B, flawonoidy, wiele składników mineralnych, jak: magnez, krzem, fosfor, żelazo oraz wapń. Zawiera również kwas szczawiowy, który w nadmiernych ilościach może szkodzić, zwłaszcza osobom zmagającym się z chorobami nerek, reumatyzmem czy osteoporozą. Ale nie powinniśmy się zrażać, bo już nasze prababcie wiedziały, jak minimalizować szkodliwe działanie szczawianów na organizm. Do, choćby, zupy szczawiowej dodawały produkty białkowe, z zawartością wapnia – śmietanę, kefir czy jajko, o czym warto pamiętać, samemu przyrządzając go w kuchni. W jakich daniach smakuje najlepiej? W zupach, sałatkach, sosach, a nawet jako farsz do pierogów.
Szczaw – właściwości lecznicze
Na pewno warto go jeść, bo ma korzystny wpływ na nasz układ pokarmowy. Poza tym jego szerokie zastosowanie w ziołolecznictwie i w medycynie naturalnej praktykowano już od starożytności – aż do dnia dzisiejszego. Z korzeni wytwarzano płukanki, z liści wywary i okłady. Używano go, by zwalczyć różne dolegliwości i choroby. Pomagał na zapalenia dziąseł, na wrzody, na zaparcia, zalecany był jako środek zwalczający szkorbut, osłabienie, anemię czy zaburzenia w wydzielaniu żółci. Stosowano go na choroby skórne – trądzik, łuszczycę, ale też przy obrzękach skóry i stłuczeniach. Pomocny w leczeniu grypy, zapaleniu gardła, astmy, a nawet artretyzmu. Usprawnia pracę wątroby i woreczka żółciowego. Do końca dziewiętnastego wieku szczaw był lekiem farmakopealnym w USA. Ma działanie przeciwgrzybiczne i bakteriobójcze. Ze względu na obecność flawonoidów – intensywnych przeciwutleniaczy, to silny antyoksydant, który uwalnia organizm od wolnych rodników, pozwala utrzymać skórę w doskonałej kondycji, opóźnia jej procesy starzenia i sprawia, że jest gładka i jędrna.
W medycynie chińskiej stosuje się go w skurczach żołądka, czyrakach, grzybicy, a także jako środek regulujący wypróżnienia. Jest wykorzystywany również jako lek homeopatyczny, służy do odtruwania organizmu, zwłaszcza w okresie wiosny.
Warto więc włączyć szczaw do naszej codziennej diety. Zapewnimy tym sobie naturalną profilaktykę i utrzymamy w dobrej kondycji własne zdrowie. Zamiast chwastem – zacznijmy nazywać szczaw drogocennym skarbem matki natury, bo takim właśnie jest. Podajemy jeden z przepisów na odwar z korzenia szczawiu, służący do okładów, przemywania i płukania skóry ze zmianami chorobowymi. Będzie na pewno przydatny dla osób zmagających się z trądzikiem.
Wykonanie odwaru:
Pół łyżki korzenia szczawiu zalać 2 szklankami wody, gotować 5 minut, trzymać pod przykryciem 10 minut, a później odcedzić. Gotowe!