Soja jest źródłem wielu cennych witamin i właściwości odżywczych oraz leczniczych. To dlatego cieszy się rosnącą popularnością, a jej zwolennicy zachwalają jej pozytywny wpływ na zdrowie. Oprócz produktów spożywczych, coraz częściej sięgamy także po suplementy diety i odżywki białkowe, których głównym składnikiem jest właśnie soja. Jednak czy rzeczywiście posiada te wszystkie cudowne właściwości?
Spis treści
Soja a osteoporoza
Dlaczego tak chętnie sięgamy po produkty sojowe? Przede wszystkim ze względu na zawarte w niej białko. W 50 gramach ziaren soi jest tyle samo pełnowartościowego białka, co w 150 gramach mięsa wołowego. Dodatkowo, ze względu na fakt, iż soja jest produktem roślinnym, zawiera mniej aminokwasów siarkowych i nie posiada puryn, co w głównej mierze decyduje o tym, że zapobiega osteoporozie. Soja to także źródło witamin z grupy B oraz fosforu, magnezu, potasu, czy żelaza. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że w porównaniu z nabiałem, soja zawiera nieduże ilości wapnia i nie stanowi źródła witaminy D, przez co dieta bazująca wyłącznie na produktach sojowych może źle się odbić na naszym zdrowiu.
Aby zatem w pełni wykorzystać pozytywny wpływ soi na nasz układ kostny, nie należy rezygnować całkowicie z nabiału i produktów bogatych w witaminę D, odpowiedzialną za przyswajanie wapnia.
Czy soja skierowana jest tylko dla kobiet?
Jedną z najczęściej powtarzalnych tez dotyczących soi jest ta, która mówi o jej złym wpływie na gospodarkę hormonalną mężczyzn. Wynika to z faktu, iż soja jest źródłem fitoestrogenów, czyli związków o działaniu zbliżonym do estrogenów, które m.in. łagodzą uciążliwe przejawy menopauzy u kobiet. I mimo, że można spotkać się z badaniami dowodzącymi, że istnieją przypadki mężczyzn, u których stwierdziło się pewne zaburzenia hormonalne i którzy w swojej diecie uwzględniali soję, to należy pamiętać, że nie udowodniono, aby jej spożywanie w normalnych ilościach faktycznie miało negatywny skutek dla zdrowia mężczyzn. Dietetycy są zgodni w tej kwestii – wszystko zależy od ilości: ich zdaniem spożywanie od 50 do 100 gramów w żaden sposób nie zaburzy pracy organizmu.
Soja a rak piersi
W związku z obecnością fitoestrogenów w soi, pojawiło się ryzyko, że przyczynią się także do zachorowalności na raka piersi. Wynika to z faktu, iż w niektórych przypadkach, rak piersi związany jest z nienaturalnie wysokim poziomem estrogenów u kobiet. Nie udowodniono jednak, aby spożywanie soi powodowało choroby nowotworowe lub przyczyniało się do ich pojawienia w przyszłości.
Kto nie powinien jeść soi?
Mimo, że soja jest naprawdę źródłem wielu cennych składników odżywczych, nie jest dedykowana dla wszystkich. Przede wszystkim dotyczy to osób, które mają problemy z tarczycą: soja zawiera tioglikozydy, które źle wpływają na jej pracę, dlatego zaleca się ograniczenie jej spożycia do niewielkich porcji, przyjmowanych od czasu do czasu, a nie regularnie. Kolejnym zagrożeniem jest białko soi. Według badań, blisko 30% dzieci wykazujących reakcje alergiczne na mleko, zareaguje podobnie w przypadku białka soi.
Jeśli nie ma żadnych zdrowotnych przecwiwskazań, soja stopniowo wprowadzana do diety może okazać się dobrym urozmaiceniem posiłków. Pamiętaj jednak o umiarze i dostarczaniu organizmowi innych drogocennych właściwości odżywczych.