Ostrygi – w czym tkwi ich fenomen kulinarny?

Jedni ostrygi zachwalają, drudzy czują się na wskroś obrzydzeni i nie zamierzają ich nawet próbować. Ich przesławna renoma jednego z czołowych afrodyzjaków nie ulega wątpliwości. Nie ulega wątpliwości również ich cena, która przypięła im łatkę towaru luksusowego. Zapoznaj się z fenomenem kulinarnym ostryg. Może i ty dasz się w końcu skusić!

Światowa historia pełna ostryg

O ostrygach było już wiadomo Neandertalczykom 150 tysięcy lat temu, a świadczą o tym hiszpańskie znaleziska archeologiczne. Nie mniej sławne były w czasach wielkich Rzymian, a w szczególności cesarza Witeliusza. Tak sobie upodobał ich mięso, iż wysyłał po nie tysiące swoich niewolników do współczesnych wybrzeży Wielkiej Brytanii. Rzymianie i Chińczycy hodowali je nawet w specjalnych basenach, aby nie trzeba było czekać na ich import z innych, odległych krajów świata. Nawet polski król Stanisław August nie mógł odmówić sobie ich zakupu. XVIII-wieczny awanturnik i podróżnik o imieniu Casanova upatrywał w nich swoje źródło powodzenia u kobiet. Do tego stopnia wierzył w moc ostryg, iż pochłaniał je garściami. Skoro pisał o nich sam Shakespeare, to musi to o czymś znaczyć.

Czym są ostrygi?

Ostryga to zamknięta w nierównomiernej muszli małża. Do spożycia gotowa jest w swojej naturalnej postaci, czyli żywej. Świeżą ostrygę bardzo łatwo sprawdzić. Wystarczy zapukać w muszlę i jeśli zamknie się, to znaczy, że towar jest świeży, jeśli się nie zamknie, nie nadaje się do jedzenia. Co jest najbardziej charakterystyczne dla tych mięczaków, to walory smakowe, a dokładniej świeża morska woda, którą czuć w trakcie spożywania. Płynna i galaretowata konsystencja nie zachęca każdego do spróbowania, ale delikatne i soczyste mięso na pewno przekonuje do kolejnego poczęstunku. Ostrygi są fantastycznym źródłem białka, cynku, sodu, wapnia, a także witamin, w tym witaminę młodości, czyli E, i minerałów. Skutecznie obniża cholesterol i są niskokaloryczne.

Kupno i przechowywanie

Ostrygi tanie nie są. Za jedną cena waha się pomiędzy 7-25 zł w zależności od hodowli lub kraju pochodzenia. Przed zakupem należy zwrócić uwagę na ich świeżość i zawsze kupować zamknięte ostrygi. W domu najlepiej przechowywać je w lodówce w pokruszonym lodzie od 7-10 dni.

Jak otworzyć ostrygę?

Większość ludzi wybiera naturalną opcję, najbardziej popularną, czyli prosto z muszli. Długo otwarte ostrygi szybko tracą swoją świeżość, dlatego najlepiej zjeść je od razu po otworzeniu skorupy. Uwaga! Zanim małża spocznie na talerzu zajmie to sporo czasu i wysiłku. Bardzo łatwo wówczas o wypadek z nożem w ręku, więc należy zachować ostrożność. Najlepiej otwierać ostrygi w rękawiczkach do krojenia. Tym sposobem ostryga się nie wyśliźnie. Wystarczy wziąć pierwszą sztukę i położyć ją na płaskiej stronie. Nożyk włożyć pomiędzy dwie muszle i podważyć górną część skorupy. Trzeba pamiętać, iż świeża ostryga jest nadal żywa i przez to ciężka do otwarcia za pierwszym razem, w szczególności przez osoby niedoświadczone. Aby odciąć silną małżę od drugiej ściany skorupy trzeba niestety się natrudzić.

Jak podawać ostrygi?

Sposób podania au naturel to wyłącznie cytryna, pieprz i chleb z masłem. Inną opcją jest także przypieczenie ostryg na ruszcie, gotowanie i podsmażanie z innymi owocami morza. Świetnie nadają się również na zupę ostrygową. Francuzi, smakosze wszystkiego, co dziwne, zajadają się ostrygami właśnie w formie au naturel z bagietką i masłem. Nie szczędzą do tego białego wina lub szampana. Nowozelandczycy z kolei uwielbiają marynowane małże ostryg. Tak naprawdę jedzą je w każdej postaci, gdyż jedna wycieczka na plaże w Nowej Zelandii może skończyć się nawet 150 sztukami małży na osobę. Nic dziwnego, jak wiele nowozelandzkich, biwakujących rodzin można spotkać na wybrzeżach państwa Maorysów.

Ostrygi w Polsce stają się coraz popularniejsze, więc nie jest trudno je dostać. Warto ich spróbować chociaż raz, aby móc doświadczyć nieznanych wcześniej morskich, słonych, słodkich i delikatnych smaków zamkniętych w jednej muszli. Pomimo odpychającej konsystencji jej zawartości, odpowiednie podanie mięsa małżowego pozostawia niebiańskie doznania na podniebieniu.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest