Obalamy mity dietetyczne: Ryby – jeść czy unikać?

Pieczone, smażone, a może wędzone? Ryby morskie czy słodkowodne? Które gatunki zawierają najwięcej składników odżywczych i czy w ogóle powinny być składnikiem diety podczas odchudzania? Pytań dotyczących odżywiania – jak ryb w wodzie jest mnóstwo, dlatego dziś postaramy się odpowiedzieć na część z nich i obalić kolejny mit dietetyczny.

Jakie znaczenie mają dla nas ryby?

Ryby to najstarsze kręgowce na świecie. Są obiektami badań prowadzonych przez naukowców, a niektóre gatunki wykorzystuje się w produkcji farmaceutyków. Ich nieprzemysłowy połów nazwany wędkarstwem to sport i hobby dla wielu ludzi na świecie, a podziwianie niespotykanych gatunków ryb jest rozrywką dla osób odwiedzających oceanaria i uprawiających akwarystykę.

Ryba to też symbol istotny dla chrześcijan. W czasie prześladowań, znak przypominający rybę był znakiem rozpoznawczym wyznawców tej wiary. Ryby to także jedne z najbardziej istotnych składników pożywienia człowieka od wielu lat. Dowodem tego jest ogromna ilość tych kręgowców, które każdego roku opuszczają swe naturalne środowisko trafiając na nasze stoły.

Rocznie, na świecie łowi się ich aż 90 milionów ton! Największa ilość trafia do Japonii, gdyż statystyczny mieszkaniec tego kraju w ciągu 12 miesięcy zjada ich ok. 65 kg. Również w diecie Norwegów, ryby stanowią kluczowy składnik pożywienia – każdy z nich zjada co roku prawie 50 kg ryb, podczas gdy Polak tylko 13.

Słodkowodne czy morskie?

Ryby dzielą się na morskie i słodkowodne. Te naturalnie występujące w słonych wodach to np. łosoś, dorsz, halibut, natomiast ryby słodkowodne to m. in. pstrąg, karp, lin czy sandacz.

Przyjmuje się, że ryby morskie są dużo bogatsze w składniki odżywcze niż ryby występujące w rzekach i jeziorach, jednak morskie są bardziej tłuste, dlatego pojawia się pytanie: czy ich spożywanie jest zalecane osobom dbającym o szczupłą sylwetkę?

Z kolei te słodkowodne nie tylko żyją naturalnie w rzekach oraz jeziorach, ale również są hodowane prywatnie w sztucznych zbiornikach i to właśnie ich jakość często niepokoi konsumentów ze względu na możliwe zanieczyszczenie wód oraz sposób, w jaki ryby są tam karmione. Dlatego, tak istotne jest, aby wszystkie ryby – nie tylko słodkowodne pozyskiwać od sprawdzonych, zaufanych dostawców.

Składniki odżywcze

Dietetycy zalecają spożywanie ryb najlepiej dwa lub nawet trzy razy w tygodniu, ponieważ są one bogatym źródłem witamin oraz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, których przyjmowanie z pożywienia niesie ze sobą wiele pozytywnych właściwości prozdrowotnych.

To m. in. kwasy z rodziny omega-3, które pełnią istotne role we wszystkich etapach naszego życia, a których ludzki organizm nie potrafi samodzielnie wytwarzać. Dostarczanie ich do organizmu jest niezwykle istotne dla prawidłowej pracy mózgu. Wspomagają pamięć, a ich suplementacja jest też zalecana kobietom w ciąży, ponieważ kwasy te mogą mieć pozytywny wpływ na późniejszy umysłowy rozwój dziecka. Ponadto wykazują działanie przeciwnowotworowe i są zalecane w profilaktyce chorób układu sercowo-naczyniowego. Najwięcej kwasów omega-3 zawierają tłuste ryby morskie, jak łosoś czy halibut.

Rybie mięso jest też skarbnicą pełnowartościowego białka, które daje nam uczucie sytości, oraz przyspiesza metabolizm, dzięki czemu ma pozytywny pływ na spadek masy ciała.

Ryby dostarczają także związków mineralnych. Są to m. in. :

  • potas, który kontroluje pracę oraz budowę mięśni, a także pozwala zachować odpowiednią masę mięśniową,
  • fosfor, który razem z witaminą D oraz wapniem buduje zęby i kości,
  • magnez, którego niedobór może powodować uczucie ogólnego osłabienia, zmęczenia oraz prowadzić do zaburzeń pracy serca, niedokrwistości lub anemii.

Jakie ryby wybierać na diecie?

Które gatunki ryb wybierać, skoro według mitu, ryby morskie są tłuste, a słodkowodne wątpliwej jakości? Wbrew pozorom nawet gatunki o dużej zawartości tłuszczu, takie jak łosoś czy halibut – odpowiednio przyrządzone (pieczone lub gotowane na parze, a nie smażone) mogą być mniej kaloryczne od mięsa.

Tłuszcz, którego się wystrzegamy w trosce o szczupłą sylwetkę, to tak naprawdę jeden z kwasów omega-3, dlatego nawet podczas odchudzania, tłusta ryba również od czasu do czasu powinna znaleźć się w jadłospisie osoby przebywającej na diecie.

Jeżeli jednak zależy Ci na restrykcyjnym ograniczeniu kalorii, możesz wybierać ryby o chudym mięsie, np. tuńczyka lub dorsza, którego wartość kaloryczna w 100 gramach wynosi ok 80 kalorii, a zawartość pełnowartościowego białka to aż 18/100gram produktu.

Ryby ze względu na substancje wchodzące w ich skład są zdrowe i z powodzeniem mogą stanowić urozmaicenie codziennego, domowego menu. Polecane są także osobom dbającym o linię, ponieważ nawet na diecie, należy spożywać pełnowartościowe produkty, które dostarczą energii. Tylko w ten sposób można zdrowo i bezpiecznie stracić na wadze, ponieważ dieta powinna zamienić się w zdrowy styl życia – nie głodówkę. Poza tym w przypadku ryb, kaloryczność nie odgrywa kluczowej roli, o wiele bardziej istotne są składniki odżywcze oraz sposób przygotowania posiłku.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest