Co lepsze- słodzik czy cukier?

Każdy kto chce się zdrowo odżywiać, wcześniej czy później stanie przed pytaniem: co lepsze- słodzik czy cukier? O ile o szkodliwości cukru napisano wiele opasłych tomów, o tyle kwestia słodzików pozostaje ciągle nierozstrzygnięta.

Cukier obwinia się o powodowanie cukrzycy, nowotworów, miażdżycy oraz poważnej plagi współczesności- otyłości. Naukowcy nie mają co do tego wątpliwości. Jeśli staramy się unikać cukru, naszą czujność powinny też budzić produkty zawierające syrop glukozowo- fruktozowy, syrop klonowy i z agawy oraz karmel. Niektórzy specjaliści krytykują również cukier brązowy uważany czasem za zdrowszą wersję białego.

Oczywiście nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje pewnej ilości cukru. Odpowiednią dawkę zapewnią nam owoce dodawane np. do owsianki czy twarogu. Nawet aktywność fizyczna, o ile nie jest bardzo intensywna(np. bieg maratoński), nie usprawiedliwia spożywania większej dawki węglowodanów rafinowanych. Jeśli faktycznie zależy nam na zdrowym odżywianiu, w naszej diecie nie powinno być dla nich miejsca.

Dlaczego jednoznaczna ocena słodzików jest trudniejsza?

Przede wszystkim dlatego, że pojawiły się stosunkowo niedawno, trudno więc jest przewidzieć , jaki będzie ich wpływ na zdrowie po wielu latach. To, co początkowo wydaje się nieszkodliwe, bywa że po dłuższym czasie okazuje się toksyczne. Sztandarowym przykładem jest sacharyna niegdyś dopuszczona do obrotu, dziś posądzana o działanie rakotwórcze i wycofywana z rynku. Być może podobny los czeka popularny, ale też najbardziej krytykowany aspartam.

Należy on do grupy sztucznych substancji słodzących. Do niedawna za ich główną zaletę uważano niskokaloryczność, jednakże najnowsze badania podważają tezę o przydatności tych środków spożywczych w diecie odchudzającej. Naukowcy z Instytutu Weizmanna w Izraelu przebadali grupę 400 osób. Udowodnili, że używający sztucznych słodzików, w tym aspartamu, częściej cierpią na nadwagę i nietolerancję glukozy, prowadzącą do cukrzycy, niż osoby używające cukru(sacharozy).

Czy zatem nie ma bezpiecznej alternatywy dla białego cukru i należy zrezygnować z używania wszelkich słodzików?

Obecny stan badań nie potwierdza takiej konieczności. Substancje słodzące dzielą się na sztuczne, półsyntetyczne i naturalne. To przede wszystkim te sztuczne budzą wiele kontrowersji. Inaczej przedstawia się sytuacja, jeśli chodzi o półsyntetyczne i naturalne „dosładzacze”. Wydaje się,że to właśnie one są najlepszymi zamiennikami cukru. Oto trójka najczęściej polecanych „dobrych” słodzików.

STEWIA
Według specjalistów ma same zalety, jedynie jej smak nie odpowiada niektórym osobom. Stewia przede wszystkim ma bardzo niski indeks glikemiczny. Jest zalecana diabetykom i chorym na nadciśnienie. Pomaga na zgagę i problemy z nadwagą. Najlepiej kupować suszone sproszkowane liście.

KSYLITOL
Ksylitol posiada również niski indeks glikemiczny.Hamuje apetyt na słodycze, nadaje się więc dla cukrzyków i walczących z nadwagą . Polecany jest dla chorych na osteoporozę i grzybicę przewodu pokarmowego. Ale uwaga! Spożywany w bardzo dużych ilościach może powodować przeczyszczenie.

ERYTROL
Uważany jest za absolutny hit wśród słodzików. Niektórzy uważają, że zdeklasował ksylitol, ponieważ nawet w dużej ilości nie powoduje biegunki. Ma prawie zerowy indeks glikemiczny i zawiera 0,2 kcal w 1g. Może być stosowany przez diabetyków i jak inne słodziki nie powoduje próchnicy. Nadaje się do słodzenia zimnych i gorących napojów a także wypieków, w tym do ciast drożdżowych. Trzeba tylko pamiętać o wydłużeniu czasu rośnięcia. Kupimy go w sklepach ze zdrową żywnością. Na rynku są również dostępne mieszanki erytrolu ze stewią.

A więc cukier czy słodzik?

Oczywiście najlepiej zrezygnować zarówno z cukru jak i ze słodzików, jednak większość z nas nie wyobraża sobie życie bez słodkości. Co zatem zrobić, by nie szkodzić zdrowiu, jednocześnie nie rezygnując z przyjemności? Jak w każdym przypadku, tak i tu, zalecany jest umiar. Nie od razu używanie sztucznych „dosładzaczy” skończy się dla nas cukrzycą czy nowotworem. Czytajmy uważnie etykiety i wybierajmy produkty, które zawierają bezpieczniejsze środki słodzące.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest