Wygląd ciała po urodzeniu dziecka , szczególnie pupy (ale też biustu czy brzucha) może spędzać sen z powiek. W czasie ciąży, niestety, skóra rozciąga się i wiotczeje, a komórek tłuszczowych jest więcej niż zwykle. Cellulit, rozstępy… na samą myśl robi się przykro. A nie musi przecież tak być! Dlatego drogie mamy sprawcie sobie prezent w postaci odczuwania własnego piękna. W końcu szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Spis treści
Na początek
Należy zacząć od pielęgnacji skóry, bo to o nią właśnie się rozchodzi. Już od samego początku można raz lub dwa razy dziennie masować pośladki specjalnym olejkiem. Kremy czy olejki, jest pełna gama produktów kosmetycznych idealnych dla kobiet w ciąży. Ich zaletą jest zapewnienie szczególnej ochrony przyszłej mamie – czego nie wszystkie zwykłe kosmetyki mogą zagwarantować. Dobrym produktem będzie także zwykła dziecięca oliwka.
A do tego Peeling!
We wspomaganiu działania kremów, serum, balsamów najlepszy będzie właśnie peeling. Dlaczego? Ponieważ usuwa martwy naskórek, o czym doskonale wiemy. Stosowany raz w tygodniu złuszczy starą skórę, przygotowując odpowiednio miejsce na aplikację kosmetyków wzmacniając ich działanie. Peeling może być zastąpiony przez masaż szorstką ( lecz nie podrażniającą) rękawicą. Choć wykonywanie peelingu w trakcie ciąży jest dozwolone, to jednak trzeba zwrócić uwagę na skład kosmetyku – i tutaj ponownie, najlepszy będzie ten z działu „ dla mam”. Jeśli chodzi o domowy peeling, to trzeba uważać by jego cząsteczki nie były zbyt duże i ostre. Jest to ważne, ponieważ skóra przyszłych mam jest bardziej wrażliwa, aby nie zrobić sobie krzywdy w tym wypadku można sięgnąć po wersje sklepowe peelingu. Dodatkowo podczas kąpieli można używać na zmianę zimną i ciepłą wodę ( nie polewając przy tym brzucha) – ujędrni to skórę i zniweluje opuchliznę na nogach.
Punkt następny: trening pośladków
Odpowiednio dobrane ćwiczenia na pośladki dla przyszłym mam sprawią, że już po urodzeniu dziecka pupa będzie nie gorsza niż przed ( a nawet lepsza dzięki regularnym ćwiczeniom). Trening pośladków poprawi jędrność skóry, tym samym podniesie sprężystość pupy, nie będzie ona więcej oklapnięta. Wspomagany odpowiednią pielęgnacją i dietą może przyczynić się do udoskonalenia formy. Najważniejsze jest, aby ćwiczenia mięśni pośladkowych angażowały MDM (mięśnie dna miednicy), ma to ogromne znaczenie, ponieważ w czasie ciąży są one dosyć mocno obciążone. Dziecko na nie coraz mocniej naciska. Dzięki ćwiczeniom na MDM nie ma obaw np. o nietrzymanie moczu. Najlepsze ćwiczenia to: miarowe zaciskanie okolicy pochwy i cewki moczowej, a także „podciąganie” jej w kierunku pępka, czyli w górę i delikatnie do przodu. Przysiady z piłką też są popularne. Należy także ograniczyć ćwiczenia w pozycji stojącej i leżącej. Można natomiast ćwiczyć mięśnie skośne brzucha. Ogólne ćwiczenia na brzuch i uda są wskazane, lecz do pewnego momentu. Każdorazowo trzeba uzgodnić je z lekarzem prowadzącym.
Jak często?
Otóż dosyć często. Ćwiczenia regularne dają najwięcej efektów. Można zacząć od 3 razy w tygodniu, później stopniowo wydłużać sobie treningi nawet do 6 na tydzień. Wiadomo, treningi powinny być łatwe i przyjemne, cały czas zważając na bezpieczeństwo maluszka.
Ćwiczenia na cellulit
Może na początek zwykły masaż przy pomocy manualnego masażera ( z gumowymi wypustkami). Jest to zabieg czasochłonny – ale skuteczny. Poprawia ukrwienie skóry i dzięki temu jej jędrność, zabezpiecza przez wysuszaniem, tym sposobem eliminuje ryzyko rozstępów oraz cellulitu. Po drugie zapewnić to może systematyczność w wykonywaniu ćwiczeń. Także dzięki nim ciało będzie przygotowane na wysiłek porodowy, skróci się czas samego porodu, wszystko pójdzie sprawniej, a co najważniejsze – będzie łatwiej dojść do siebie.
Dieta
Same treningi nie wystarczą jeśli się tego nie poprze odpowiednio zbilansowaną dietą. Bez wartościowych pokarmów, tylko i wyłącznie na niezdrowych „zachciankach” nie ma szans niestety na pozbycie się cellulitu. Lody, chipsy, frytki powodują przybieranie na wadze i rozwój cellulitu. Zdecydowane lepsze dla zdrowia i urody będą świeże owoce, warzywa, pestki i orzechy. Nie wolno zapomnieć też o odpowiednim nawodnieniu – cóż akurat ta kwestia ważna jest zawsze.
Oczywiście – z umiarem!
Wówczas gdy ciąża przebiega prawidłowo i nie ma żadnych przeciwwskazań od lekarza, można wykonywać codziennie lekkie ćwiczenia. Oczywiście bez żadnych wymachów, wykopów, podskoków i innych skocznych ćwiczeń – najlepiej pod okiem trenera, wtedy na pewno ćwiczenia zostaną wykonane prawidło. Dostępne są także specjalne zajęcia fitness dla kobiet w ciąży.
