Wielogodzinne siedzenie za kółkiem na pewno nie należy do przyjemności. Podróże, wyjazdy urlopowe czy nawet codzienna droga, którą pokonujemy do pracy lub na zakupy, dodatkowo stojąc w korkach, to wyzwanie dla naszego organizmu. Siedzenie w jednej pozycji przez dłuższy czas może mieć niekorzystny wpływ zwłaszcza na kondycję mięśni, stawów, kręgosłupa i układu krążenia. Jak temu zaradzić? W jaki sposób w czasie drogi, podczas krótkich postojów – na przykład w korku, rozruszać nasze ciało? To proste! Wystarczy ćwiczyć.
Spis treści
Zestaw ćwiczeń dla kierowcy
Może wydawać się to trochę nieprawdopodobne, ale jednak istnieje kilka prostych ćwiczeń do wykonania w samochodzie dla każdego kierowcy – i to bez wstawania z fotela. Aby łatwiej znieść długi czas podróży, a przy okazji uatrakcyjnić sobie drogę i zadbać o zdrowie – warto się ich nauczyć. Dzięki nim poprawimy krążenie, kondycję naszych mięśni i stawów czy zadbamy o kręgosłup.
- Szyja i kark – bóle w tych okolicach prawdopodobnie odczuwa każdy przez długie, sztywne siedzenie i stres. Zamiast więc się denerwować postojem w korku czy złym dniem w pracy, weźmy kilka głębokich oddechów i spróbujmy się zrelaksować. A więc – obracamy głowę w lewo, w prawo, następnie podnosimy ją w górę i schylamy w dół. Inne ćwiczenie polega na uniesieniu rąk z rozstawionymi łokciami po bokach, oraz spleceniu dłoni i ułożeniu ich na czole. Mocno napieramy głową na ręce, starające się ją przytrzymać. Każde ćwiczenie powtarzamy kilka razy. Umożliwią nam one rozluźnienie mięśni szyi i karku.
- Barki i plecy – kolejne partie ciała, w których można odczuwać ból w czasie jazdy. Wykonujemy następujące ćwiczenia: składamy dłoń w pięść i umieszczamy ją za plecami, mniej więcej pośrodku kręgosłupa. Przyciskamy plecy do oparcia fotela, aż poczujemy opór pięści. Tak samo ćwiczymy z drugą ręką. W kolejnym ćwiczeniu trzeba oprzeć dłonie na kierownicy i mocno wyprostować ręce. Głowę i plecy trzymamy prosto i dociskamy do fotela. Wytrzymujemy w takiej pozycji przez kilka sekund, po czym rozluźniamy mięśnie. Można wykonać inne, dość podobne ćwiczenie; łapiemy za górną część kierownicy, zaciskamy dłonie i prostujemy ramiona, mocno napinając mięśnie. Zamiast dociskania pleców do oparcia fotela, prostujemy je i dodatkowo ściągamy łopatki. Dobrym ćwiczeniem rozluźniającym kręgosłup i jednocześnie stymulującym mięśnie klatki piersiowej, jest pochylenie się do przodu, pewne oparcie czoła o kierownicę i ściągnięcie rąk w dół, aby spróbować dotknąć kostek.
- Biodra – stawy biodrowe też warto rozruszać. Opieramy więc ręce na obręczy kierownicy i staramy się skręcać w lewo i w prawo, poruszając tylko biodrami, aż poczujemy opór. Świetnie pracują wtedy mięśnie brzucha.
- Brzuch – możemy ćwiczyć nawet w czasie jazdy, nie tylko na postojach. Wystarczy, że będziemy na przemian spinać i rozluźniać mięśnie brzucha w sposób rytmiczny. Dzięki temu prostemu ćwiczeniu wzmocnimy mięśnie tej partii ciała i poprawimy perystaltykę jelit.
- Ramiona – uda nam się je dobrze rozciągnąć, jeśli wyciągniemy prosto jedną rękę – na ten przykład lewą, i – trzymając ją sztywno – przyciągniemy ją do siebie prawą ręką, zgiętą w łokciu. Powtarzamy to samo z druga ręką.
- Nadgarstki – wyciągamy jedną rękę przed siebie, dłoń unosimy i kierujemy ku górze. Drugą dłonią łapiemy za wyprostowane palce i ostrożnie ciągniemy do siebie. Powtarzamy to samo z druga dłonią.
- Nogi – długie siedzenie jest chyba najgorsze dla ich układu krążenia. Nogi wtedy bolą, puchną, mamy wrażenie, że stają się ciężkie. Notoryczne trzymanie nóg nieruchomo przez wiele godzin, zwłaszcza w pozycji siedzącej, może prowadzić do pękania naczynek i uwydatniania się na skórze tzw. „pajączków” oraz pojawienia się żylaków. W jaki sposób, siedząc w samochodzie, można zadbać o nogi? Bardzo łatwo; wystarczy w czasie postoju wykonywać proste ćwiczenie, polegające na podnoszeniu stóp w górę, najpierw ich przednią część, później tylną. Czyli najpierw mocno unosimy palce u stóp, pięty dotykają podłoża, a później podnosimy pięty – tym samym stając jakby na palcach. Podczas tego ćwiczenia nie tylko poprawimy krążenie, ale też popracujemy nad mięśniami łydek.
Jak widać, nawet czas spędzony w samochodzie można mądrze spożytkować. Wykonywane ćwiczenia wraz z serią głębokich wdechów i wydechów, pomogą nam się odstresować, rozluźnić, a przede wszystkim – utrzymać w zdrowiu nasz organizm. Przypomnijcie sobie o tym, kiedy następnym razem wsiądziecie za kółko. Być może praktykowanie tych ćwiczeń sprawi, że długa podróż samochodem przestanie nam się kojarzyć chociażby z drętwieniem nóg, bólem pleców, czy nerwowym staniem w korkach.
Czy podczas dłuższych postojów też warto ćwiczyć?
Oczywiście! Zwłaszcza, jeśli mamy możliwość wysiąść z auta na kilka minut. Możemy wtedy wykonać bardziej skomplikowane ćwiczenia, typu: przysiady, pompki, wymachy rękami, wykopy nogami, rozciąganie lub krótka przebieżka. Możliwości jest wiele, wystarczy chcieć!