Najłatwiej pływać na grzbiecie. Kraulem najszybciej dopłyniemy do celu. Żabka wymaga dobrej synchronizacji rąk i nóg. To tylko kilka z najpopularniejszych stylów pływackich. Niektóre świetnie sprawdzą się w sportach wyczynowych, inne warto trenować dla zdrowia i rekreacji.
Kiedy poznamy większość detali, jak pływać kraulem, szybko przekonamy się, że ten styl angażuje i pomaga w rozwoju wszystkich grup mięśni. Na kłopoty z kręgosłupem i stawami zalecane jest natomiast pływanie na grzbiecie. Każdy styl można dopasować do swoich indywidualnych preferencji.
Spis treści
Style pływackie: dla początkujących
To nie jest odosobniona opinia, że najłatwiej uczyć się pływać stylem grzbietowym. By rozpocząć naukę, należy „położyć” się na wodzie twarzą zwróconą do góry. Wówczas w ruch powinny pójść ramiona, które naprzemiennie należy unosić nad taflą wody. Jednocześnie intensywnie pracują nogi, co pozwala utrzymać ciało w równowadze. W trakcie pływania na plecach należy pamiętać o tym, by głowa leżała na wodzie, biodra były stale wypchnięte ku górze, a stopy obciągnięte wzdłuż ciała. Nogi nie powinny być zbyt sztywne. Ta metoda pływania poprawia siłę mięśni nóg, a także stabilizuje mięśnie wokół kręgosłupa i najmniej obciąża plecy. Dlatego terapeuci polecają ten styl osobom, które cierpią na dolegliwości lędźwiowego odcinka kręgosłupa.
Inną popularną metodą, od której często zaczyna się naukę pływania na basenie, jest żabka. Ale jest to także styl, w którym najszybciej można utrwalić sobie złe nawyki. Elementem poprawnej żabki jest wynurzanie i chowanie głowy pod wodę w trakcie pływania. Niestety, wiele osób nie robi tego i stale utrzymuje głowę nad powierzchnią wody (to tzw. żabka dyrektorska). Tego rodzaju błędy mogą doprowadzić do zwyrodnień w odcinku szyjnym kręgosłupa, dlatego warto jak najszybciej je wyeliminować. Prawidłowo wykonywana, kryta żabka doskonale wzmacnia mięśnie całego ciała, rozwija budowę klatki piersiowej i nie obciąża mięśni grzbietu.
Style dla przyszłych mistrzów
Jednym z bardziej angażujących i zarazem trudnych stylów pływackich jest kraul. Polega on na intensywnym „nożycowaniu” nogami przy jednoczesnej, naprzemiennej pracy rąk. I to właśnie praca rąk jest kluczowa dla osiągania wyników w kraulu. O szybkości pływania decyduje przede wszystkim to, pod jakim kątem ramię wchodzi pod wodę i wynurza się. Opanowanie tej figury pozwoli na osiągnięcie maksymalnego tempa. Poza tym ruch ciała musimy zsynchronizować z oddechem, gdyż podczas pływania kraulem co jakiś czas głowa zanurza się pod taflą wody. Dlatego bardzo pomocna przy opanowaniu kraula będzie w pierwszej kolejności nauka nurkowania, co pozwoli oswoić się z przebywaniem pod wodą. Jeśli, mimo niewątpliwych trudności, udało się opanować kraula, jeszcze więcej wymagań stawia przed pływakiem delfin, czyli styl motylkowy. To metoda, która wymaga koordynacji całego ciała, sporej siły i wypracowanej techniki. Nic dziwnego, bowiem wymyślono ją na podstawie analizy stylu pływania ryb. By nauczyć się delfina, trzeba opanować ruch falującego ciała. Głowa, korpus, biodra i nogi poruszają się w górę i w dół, harmonijnie posuwając ciało pływaka do przodu. To styl zarezerwowany dla doświadczonychzawodników.