Ryby słodkowodne – które wybrać, aby dostarczyć najwięcej wartości odżywczych?

Od lat mówi się o tym, jak dobroczynny wpływ na funkcjonowanie organizmu człowieka ma spożywanie ryb. Niestety w światowej hierarchii – Polacy wypadają niezbyt atrakcyjnie na tle pozostałych narodowości. Ryby nie stanowią tak istotnego elementu naszej diety, jak mięso innych zwierząt, po które sięgamy znacznie częściej… Ale ryby mogą być dobrym urozmaiceniem tradycyjnych posiłków. Co ciekawe – nie tylko te morskie, ale także słodkowodne z naszych jezior i rzek. Czy wiesz, które wybrać, aby dostarczyć najwięcej wartości odżywczych?

Ryby słodkowodne w Polsce

Atlas ryb żyjących w naszych wodach jest naprawdę bardzo bogaty i imponujący. To około 120 gatunków ryb słodkowodnych, które można przypisać do różnych rodzin, jednak najwięcej z nich należy do karpiowatych, np. karasie, amury, brzanki i oczywiście karpie.

Ryby to najstarsze kręgowce na świecie. Różnią się budową ciała, kolorem łusek i przystosowaniem do środowiska. Słodkowodne okazy żyją nie tylko naturalnie, ale także w sztucznych zbiornikach, gdzie są hodowane przemysłowo. Ich jakość jest powodem do niepokoju wielu konsumentów ze względu na możliwe zanieczyszczenie wód i dokarmianie paszami, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie, a przy okazji zmieniają smak i wygląd ryb. Dlatego tak ważne jest, by pozyskiwać nie tylko ryby, ale wszystko, co trafia później na nasze stoły bezpośrednio od sprawdzonych, zaufanych osób.

Czym różnią się od morskich ryb?

Ryby słodkowodne są przede wszystkim mniej tłuste od morskich (wyjątkiem jest węgorz), ale mimo to posiadają wiele różnych wartości odżywczych oraz witamin. Są to np. kwas omega-3, witamina A, D, E, witaminy z grupy B, kwas foliowy, fosfor i żelazo. Te składniki sprawiają, że ryby są zdrowe i powinny być na stałe włączone do diety. Najlepiej byłoby zjadać je 2 – 3 razy w tygodniu.

Jakie ryby słodkowodne warto jeść?

Tak naprawdę właściwie większość ryb ma takie same właściwości, które podobnie wpływają na nasz organizm, jednak niektóre z przedstawicieli tego gatunku odznaczają się większą ilością witamin i minerałów, choć jest to także zależne od warunków, w których żyją. Powiedzenie, że ktoś jest zdrowy jak ryba nie wzięło się przecież znikąd, więc które najlepiej wybierać?

  • Szczupak – drapieżnik, który żyje samotnie lub w małych stadach. Jego mięso jest bogate w kwas foliowy, który odpowiada za sprawne działanie wątroby i jelit, bierze udział w produkcji kwasu żołądkowego, pobudza produkcję płytek krwi oraz chroni płód przed uszkodzeniem, dlatego jest tak ważny w diecie kobiet ciężarnych. Mięso szczupaka smakuje najlepiej, gdy ryba waży ok. 1 – 2 kg.
  • Węgorz – jego mięso zawiera takie ilości białka, że z powodzeniem może zastąpić mięso zwierząt lądowych. Choć jest bogatym źródłem witaminy A potrzebnej do prawidłowego funkcjonowania wzroku, D pomagającej wchłaniać wapń i transportować go do kości oraz B12, która m. in. polepsza sprawność umysłową, to jest także dość tłusty. Ze względu na to, lepiej jest upiec węgorza w piekarniku lub na grillu niż smażyć na patelni.
  • Okoń – w przeciwieństwie do węgorza, to ryba o jednym z najbardziej chudych mięs. To także ryba o sporej zawartości zawartości witaminy D oraz żelaza, którego niedobór powoduje osłabienie i senność.
  • Sandacz – dostarcza białko – substancję budującą mięśnie. Zapewnia uczucie sytości na długi czas, ale ma niewiele kalorii. Posiada spore ilości potasu pełniącego kontrolę nad ich pracą oraz pomaga utrzymać prawidłową masę ciała.
  • Pstrąg – to również cenne źródło potasu pełniącego także kontrolę nad ilością wody w organizmie, jednak najbardziej cennym składnikiem mięsa tej ryby jest nienasycony kwas tłuszczowy omega – 3, który ma istotny wpływ na zapobieganie chorób układu krążenia.

Jak wybierać ryby?

Jeżeli zależy Ci na tym, by mieć pewność, że produkt jest świeży i ma wysoka jakość, przy zakupie zwracaj uwagę na to jak pachnie, i wygląda.

Przede wszystkim wybieraj ryby o małych i średnich rozmiarach, mięso bardzo dojrzałego okazu nie jest tak samo smaczne, jak to pozyskane z młodej ryby.

O świeżości informuje wygląd łusek, które powinny przylegać do skóry oraz być błyszczące. Skrzela powinny być ciemno-różowe, a nie wyblakłe i szare. Mięso sprężyste, tak, aby po naciśnięciu nie pozostało wgłębienie. Nieświeżą rybę na pewno poznasz po nieprzyjemnym zapachu. Jeśli jednak będziesz mieć jakieś wątpliwości – możesz zanurzyć rybę w misce z wodą. Świeża opadnie na dno naczynia, a ta nienadająca się do zjedzenia wypłynie na wierzch.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest