I jak co roku w okolicach kwietnia rozpoczyna się czas budowania formy na lato, tak zwanego beach body. Siłownie pękają w szwach, a sklepy internetowe notują większe zyski na sprzedaży urządzeń wspomagających odchudzanie. Tym samym powraca temat odwiecznego hitu czy kitu, czyli pasa wyszczuplającego. Na co dokładnie wpływa i w czym pomaga? I czy na pewno?
Spis treści
Pas wyszczuplający i jego rodzaje
Pasy modelujące sylwetkę przyciągają atencję ze względu na łatwość użytkowania i przechowywania. Zakłada się je na najbardziej problematyczne części ciała jak brzuch, uda czy pośladki. W ciągu 30-minutowej sesji pobudzają mięśnie za pomocą elektrycznych sygnałów, które rozkurczają i rozluźniają tkanki. Obecnie na rynku są dostępne cztery rodzaje pasa:
- pas wyszczuplający wibrujący,
- neoprenowy pas wyszczuplający zwiększający potliwość ciała,
- pas wyszczuplający masująco-wibrujący,
- pas wyszczuplający z funkcją sauny.
Oprócz powyższych najbardziej wyszukiwanych i najpopularniejszych rodzajów istnieją także pasy poporodowe, które uporają się z rozstępami, a także pasy wyszczuplające stabilizujące kręgosłup w czasie wykonywania ćwiczeń siłowych.
Procesy zachodzące w trakcie użytkowania pasa wyszczuplającego
Co tak naprawdę się dzieje w czasie noszenia pasa zostało już wspomniane w powyższym akapicie. Oprócz samego pobudzenia mięśni dochodzi również do kilku innych procesów, które mogą okazać się nawet bardziej korzystne niż praca nad mięśniami. W pierwszej kolejności pas jest bardzo dobrym motywatorem. Bez diety i ćwiczeń fizycznych nie będziemy w stanie zauważyć efektów, które dla nas wypracowuje. 15-30-minutowa sesja z pasem ulepszy wykonywany trening i przyspieszy upragnione rezultaty. Warto jednak zapamiętać, iż pas nie powinien być noszony zbyt długo. W szczególności ten z funkcją podgrzewania lub sauny. Nie dość, że nie poprawi efektów fizycznych, to jeszcze może doprowadzić do poważnych poparzeń, albo grzybicy skóry.
Pas odchudzający poprawia krążenie i tym samym lepiej dotlenia partie ciała, nad którą pracujemy. Najbardziej widoczne efekty usprawnienia krążenia po określonym czasie stosowania można zauważyć w okolicy pośladków i ud. Cellulit zostaje zredukowany, skóra jest bardziej elastyczna i gładsza. Może nawet pomóc w zniwelowaniu małych i nielicznych rozstępów.
Pomimo tego, że pas wyszczuplający nie odchudza, czyli nie walczy z tłuszczem, to na pewno nad nim pracuje. Urządzenie jest przystosowane wyłącznie do pobudzania tkanki mięśniowej i nic poza tym, jednakże sygnały elektryczne przechodzące przez skórę właściwą i warstwę tłuszczową wpływają pośrednio na te dwie części. Tłuszcz zostaje rozmasowany w trakcie kilkuminutowej sesji, jak ma to miejsce w gabinetach spa, gdzie odpowiednio kompetentna osoba wykonuje masaż ud lub pośladków. Co na pewno daje używanie pasa wibrującego lub z dodatkową funkcją sauny to efekt wizualny. Dobrze rozmasowany i rozbity z grudek podskórnych tłuszcz nie przekształci się w cellulit, a także optycznie poprawi wygląd talii, ud i pośladków.
Kiedy nie stosować pasa wyszczuplającego?
Na pewno po pas z funkcją wibrującą nie mogą sięgnąć osoby ze sztucznym rozrusznikiem serca. Włączenie urządzenia na 30 minut może spowodować jego uszkodzenie lub zaburzyć jego pracę. Kobiety w ciąży ze względów bezpieczeństwa płodu nie powinny również z niego korzystać. Natomiast w przypadku rekonwalescencji pooperacyjnej należy skontaktować się z lekarzem prowadzącym, który zadecyduje o odpowiednim czasie rozpoczęcia ponownego użytkowania pasa wyszczuplającego.
Nie zapominajmy, iż pas wyszczuplający jest wyłącznie dodatkiem do aktywności fizycznej, która powinna być uprawiana każdego dnia. Nigdy nie powinien zostać użyty, jako substytut sesji treningowej na siłowni. Pas wyszczuplający na brzuch używany zgodnie z instrukcjami na pewno wspomoże jego piękne wyrzeźbienie lub pozbędzie się niechcianego cellulitu na udach i pośladkach, ale nie odmieni naszego ciała po kilku tygodniach bez zbalansowanej diety i zestawu ćwiczeń. Na widoczne efekty używania pasa, stosowania diety i regularnych ćwiczeń należy czekać do kilku miesięcy.