Dominika Gwit i jej dieta. Czyli jakich błędów nie popełniać?

Większość z nas zapewne kojarzy kim jest Dominika Gwit – aktorka, dziennikarka. Mogliśmy ją zobaczyć na przykład w serialu “Przepis na życie”, “Na dobre i na złe”, czy “Na wspólnej”, filmie “Galerianki”. Nawet nie oglądając tych seriali, możemy kojarzyć ją z licznych artykułów w internecie, na temat jej ogromnej metamorfozy, a potem powrotu do tego co było, przez co niestety aktorka spotkała się z falą krytyki. W mediach wszyscy byli zachwyceni jej nowym wyglądem, jednak sukces nie trwał zbyt długo.

Jak doszło do tego, że Dominika Gwit tak schudła, a potem przytyła?

Aktorka przyznała, że od zawsze borykała się z nadmiernymi kilogramami i w pewnym momencie swojego życia, kiedy uznała, że staje się to już niebezpieczne, zdecydowała się schudnąć. Wszystko wydawało się dobrze funkcjonować. Dominika Gwit zmieniła nawyki żywieniowe, zaczęła uprawiać sport, to wszystko brzmi jak sukces i faktycznie przyniosło efekty, niestety nie na długo.
Udało jej się zrzucić, aż 50 kg. Instagram i inne media były świadkami jej przemiany. Aktorka ciągle mówiła o swojej diecie, pisała o niej, zachęcała innych, pokazywała swoją przemianę. W pewnym momencie zaczęły się problemy, nie tylko z dietą.

Dominika Gwit popadła w obsesję, liczyły się dla niej tylko kilogramy, to ile schudła, ile straciła w obwodach i to co jadła. Jej głowa wypełniona była myślami o tym, że jeśli schudnie, to jej życie będzie lepsze. Na początku szczęście, entuzjazm z przejścia na dietę, zmieniły się w coś niezdrowego, a dziennikarka po 3 miesiącach diety nie pamiętała już nawet o swoich pasjach i marzeniach. Dieta była wszystkim, co zaprzątało jej głowę.

Dodatkowym negatywnym bodźcem była presja pod jaką była pani Gwit. Całą swoją przemianę robiła na oczach mediów i wiedziała, że wszyscy patrzą na nią i na to co robi. Aktorka schudła bardzo szybko, w przeciągu jakiś 3-4 miesięcy. Przeszła na radykalną dietę, która nie okazała się dobra. Na dodatek zaczęły dawać się we znaki problemy zdrowotne, czuła się źle psychicznie i fizycznie. O swojej diecie Dominika Gwit mówiła, że była zbilansowanym połączeniem białka węglowodanów i tłuszczów. Jadła 4 posiłki dziennie, jednak teraz wprost mówi, że ta dieta nie była dla niej odpowiednia.

Dieta – jakich błędów nie robić?

Dieta jest też w głowie. Powinno być to zdrowe i rozsądne podejście do utraty kilogramów, które nie skupia się na nagłym, jak najszybszym zgubieniu masy ciała, to nie może być zdrowe. Dieta powinna być dobrana do osoby, do ogólnego stanu zdrowia, nie powinna być forsowaniem swojego ciała i psychiki. Jeżeli chcemy schudnąć powinniśmy to robić z głową, nie zrzucając od razu 50 kilogramów, tylko działając z rozsądkiem, chudnąć stopniowo. Inaczej możemy niestety spotkać się z efektem jo-jo, czyli powrotem tego, czego tak chcieliśmy się pozbyć, a przecież nie o to chodzi w diecie.

Aktorka mówi, że ta dieta nie była dla niej, że żeby być szczęśliwym nie trzeba być szczupłym, jednak przyznaje, że otyłość nie jest dobra ani zdrowa. Trudno się nie zgodzić, to wszystko jest prawdą. Otyłość nie jest zdrowa ale jeżeli decydujemy się na odchudzanie, miejmy zdrowe podejście. Nie odchudzajmy się na siłe, nie głódźmy się, nie zmuszajmy się do czegoś, co wcale nie sprawia nam przyjemności ani szczęścia.

Dominika Gwit – Instagram

Obecnie Dominika Gwit, jej instagram promują akceptacje samych siebie i dobrze, ponieważ żeby rozpocząć odchudznie powinniśmy być gotowi psychicznie, a kiedy nie akceptujemy samych siebie, nie trudno jest popaść w paranoję i zapomnieć o tym co ważne. Nie sztuką jest schudnąć jak najszybciej, torturując siebie, głodząc, wszystkiego sobie odmawiając. Pamiętajmy, że dieta powinna być dobrze zbilansowana, a co ważniejsze dieta to może być prawdziwa przyjemność i dobra zabawa. Nie patrzmy na to, jak wychudzone sylwetki promowane są w mediach, znajdźmy kogoś kto pisze rozsądnie i radzi, jak naprawdę powinniśmy przeprowadzić dietę.

Dominika Gwit jest autorką książki “Moja droga do nowego życia”, w której możemy przeczytać jak wyglądało jej odchudzanie. Warto również zajrzeć do wywiadów, w których można przeczytać jak aktorka sama podsumowuje swoją dietę, zwracając uwagę właśnie na to, że dieta to także przygotowanie psychiczne. Jeżeli nie jesteśmy gotowi, nie róbmy tego na siłę, możemy tylko zrobić sobie krzywdę.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest