Co robić gdy mamy napady wilczego głodu?

Nieprzyjemne ssanie w żołądku, wieczne uczucie głodu – to właśnie wilczy głód, czyli przypadłość, która może doprowadzić do poważnych zaburzeń odżywiania. Skutkuje często pogorszeniem stanu zarówno psychicznego, jak i fizycznego osoby, która odczuwa potrzebę jedzenia nawet wtedy, gdy nie jest w rzeczywistości głodna. Jak radzić sobie z napadami wilczego głodu?

Wilczy głód – czym jest?

Wilczy głód to nic innego jak odczuwanie silnej potrzeby jedzenia, mimo że w rzeczywistości nie ma ona nic wspólnego z fizycznym głodem. Podczas napadów wilczego głodu osoba zmagająca się z ta przypadłością spożywa o wiele więcej kalorii, niż wynosi jej dzienne zapotrzebowanie. Prowadzi to wówczas do szybkiego przybierania na masie i różnych zaburzeń odżywiania. Wilczy głód wpływa zarówno na nasz stan fizyczny, ale także psychiczny – może być objawem lub przyczyną różnych chorób i problemów zdrowotnych, prowadzić do cukrzycy, miażdżycy, otyłości, bulimii, anoreksji, a nawet depresji.

Objawy wilczego głodu

Głównym objawem tej przypadłości jest nagłe poczucie głodu i silna, wręcz obsesyjna potrzeba jedzenia. Osoba podczas ataku nie jest w stanie przestać jeść, często miesza słone i słodkie smaki. Objawem wilczego głodu jest także notoryczne myślenie o posiłkach i poważne przejadanie się.

Przyczyny wilczego głodu

Przyczyn wilczego głodu może być wiele – od złych nawyków żywieniowych aż po poważne choroby. Przede wszystkim wyróżnia się spożywanie dużych ilości słodyczy, a co za tym idzie – cukru. Prowadzi to do wahania poziomu glukozy we krwi, która odpowiedzialna jest za uczucie głodu – kiedy poziom cukru spada, zwiększa się apetyt. Przyczyną napadów głodu mogą być także bardzo restrykcyjne, niskokaloryczne diety, kiedy to organizm domaga się większych ilości jedzenia. Wilczy głód pojawia się również podczas długich, ponad pięciogodzinnych przerw pomiędzy posiłkami i może być skutkiem nieregularnego przyjmowania pokarmów – na przykład pomijania śniadań. Jeśli często podjadamy pomiędzy posiłkami, zaburzamy naturalny mechanizm odczuwania głodu oraz sytości, co również może prowadzić do napadów. Ponadto wpływ na tę przypadłość może mieć zła jakość snu – osoby niewyspane produkują więcej hormonów odpowiedzialnych za uczucie głodu i sytości: leptyny i greliny. Wszelkiego rodzaju stres, depresja czy trudny okres w życiu także mogą prowadzić do zaburzeń odżywiania.

Jak radzić sobie z napadami wilczego głodu?

1. Picie wody

Ludzki organizm często nie odróżnia uczucia głodu od pragnienia – dlatego wiele osób sięga po przekąskę, zamiast po szklankę wody, gdy chce im się pić. Woda ponadto wypełnia żołądek, co pomaga uporać się z uczuciem zwiększonego apetytu.

2. Regularność w spożywaniu posiłków

Wyznaczenie sobie 5 posiłków w ciągu dnia z trzygodzinną przerwą to optymalny plan żywieniowy. Dzięki temu utrzymujemy odpowiedni poziom insulity w organizmie i nie zaburzamy naturalnego mechanizmu odczuwania głodu i sytości. Ważne jest, by pomiędzy posiłkami nie podjadać i żadnego nie pomijać.

3. Skupienie na posiłkach

Posiłki jedzone w biegu często nie są rejestrowane przez nasz mózg – niby nie czujemy głodu, ale chcemy jeść. Dlatego warto skupić się na jedzeniu, nie rozpraszać się telewizją czy rozmową. Pamiętajmy także o dokładnym przeżuwaniu – wydzielana wówczas jest leptyna, czyli hormon zmniejszający apetyt i ułatwiający trawienie.

4. Unikanie soli

Sól i słone potrawy wzmagają apetyt i zmniejszają uczucie sytości. Zamień sól na zioła i przyprawy, które odpowiednio podkręcą smak dań, ale nie będą powodować napadów wilczego głodu.

5. Odwrócenie uwagi

Choć wydaje się to niemożliwe, podczas ataków wilczego głodu warto spróbować zająć się czymś innym – dobrym rozpraszaczem będzie kąpiel, spacer,ćwiczenia fizyczne czy rozmowa ze znajomym. Tego typu czynności pomogą się odstresować i oczyścić głowę.

Zaburzenia odżywiania w każdej postaci są niebezpieczne i mogą prowadzić do poważnych chorób – zarówno fizycznych, w postaci otyłości czy miażdżycy, jak i psychicznych, na przykład depresji, bulimii, anoreksji. Objawów wilczego głodu nie wolno lekceważyć. Zdrowie powinno być dla nas najcenniejszą wartością, kiedy jest więc zagrożone, należy reagować. Jeśli nie jesteśmy w stanie zapanować nad atakami, dobrym rozwiązaniem będzie udanie się po pomoc do specjalisty.

Facebook
WhatsApp
Twitter
LinkedIn
Pinterest